Bycie rodzicem to wyjątkowa i bardzo odpowiedzialna rola. Podejmowane decyzje, również te dotyczące żywienia, wpłyną przecież na przyszłe zdrowie i wybory dziecka. Odpowiednia dieta wspiera jego rozwój, kształtuje odporność, a nawet pomaga w prawidłowym rozwoju mózgu czy wzroku. Rodzice mają wiele pytań co i w jaki sposób robić, by zapewnić dziecku zdrowie – zarówno teraz, w okresie 1000 pierwszych dni, który trwa już od poczęcia, jak i w przyszłości.
Kierunkowskaz na wagę złota
Chyba najwięcej pytań rodzi kwestia prawidłowej diety maluchów. Wiadomo, że w pierwszym okresie życia najlepszym pokarmem dla niemowlęcia jest mleko mamy. Ale co potem? Pomocą jest kalendarz żywienia dziecka w 1000 pierwszych dni (0-36 miesiąc życia), efekt współpracy edukacyjnego programu "1000 pierwszych dni dla zdrowia" z czołowymi ekspertami. Narzędzie zostało pozytywnie zaopiniowane przez ekspertów z Instytutu Matki i Dziecka, Instytutu "Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka" oraz Stowarzyszenia "Zdrowe Pokolenia".
Z czym to się je...?
Kalendarz żywienia dziecka w 1000 pierwszych dni to zalecenia żywieniowe dla dzieci od urodzenia aż do 3. roku życia pokazane na jednej stronie w przystępny i graficzny sposób. To narzędzie, które jak na talerzu podaje co i jak robić – rozwiewa wątpliwości i mity dotyczące prawidłowego karmienia najmłodszych. Co ważne, tworzyli je eksperci i specjaliści w dziedzinie żywienia, więc jest to wartościowe i wiarygodne źródło wiedzy.
To, co jest niezwykle ważne, to że kalendarz systematyzuje najważniejsze założenia prawidłowego żywienia dziecka, nie tylko w ciągu pierwszego roku życia, ale i następnych lat. Badania i obserwacje wskazują, że okres 1000 pierwszych dni to czas, kiedy rodzice popełniają wiele błędów, m.in. dosalając czy dosładzając posiłki i zbyt wcześnie wprowadzając pokarmy z dorosłego stołu
– wyjaśnia Anna Sobolewska-Wawro, specjalista ds. żywienia edukacyjnego programu "1000 pierwszych dni dla zdrowia".
Wyniki badań1 potwierdzają, że żywienie dziecka po 1. roku życia jest trudnym zadaniem dla opiekunów. Dużo uwagi przykłada się do pierwszych miesięcy, kiedy wszystko jest nowe, maluch delikatny i kruchy. Po roku czasu rodzice oswajają się, a w ich oczach dziecko, zdobywając nowe umiejętności jak chodzenie czy pierwsze słowa, niejako pokazuje, że jest już duże. To daje złudne przekonanie, że nie potrzebuje już specjalnego sposobu żywienia i zbyt szybko rodzice przechodzą na "dorosłe żywienie". A to zdecydowanie za wcześnie. W efekcie błędów dzieci dostają za dużo soli i cukru w posiłkach, za mało warzyw. Powszechny jest też niedobór w diecie witaminy D2. Teraz jednak już będzie łatwiej: przejrzyste i jasne wskazówki przedstawione w interaktywnej formie każdy znajdzie na www.1000dni.pl.
[1] Raport z badania "Kompleksowa ocena sposobu żywienia dzieci w wieku od 5. do 36. miesiąca życia – badanie ogólnopolskie 2016 rok", Instytut Matki i Dziecka, 2017. Badanie zostało zainicjowane przez Fundację NUTRICIA.
[2] Tamże.