Od kilku dni mówi się o tym, że trudna sytuacja epidemiologiczna na Śląsku może sprawić, że rząd wstrzyma się z luzowaniem obostrzeń. Pojawiły się pogłoski o odizolowaniu województwa śląskiego i otoczenia go specjalnym kordonem sanitarnym. Czy te obawy mają jakieś podstawy?
Śląsk nie zostanie odizolowany od reszty kraju
Na ten temat jasno wypowiedział się premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej:
Nie zamierzamy zamykać województwa śląskiego. (...) Dziś jest potrzeba pomocy i ta pomoc będzie tam szeroko płynąć
- powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Podziękował górnikom za ich pracę i zaangażowanie. Tym samym zapowiedział, że dobra sytuacja w poszczególnych województwach skłania do tego, by wdrożyć trzeci etap odmrażania gospodarki.
W godzinach porannych także rzecznik rządu Piotr Müller zdementował pojawiające się od kilku dni plotki.
Pojawiające się w mediach doniesienia na temat zamykania dostępu do województwa śląskiego są nieprawdziwe. Apelujemy żeby nie rozpowszechniać fałszywych informacji w tym zakresie.
— Piotr Müller - rzecznik rządu (@PiotrMuller) May 11, 2020
Minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas rządowej konferencji zabrał głos w sprawie sytuacji na Śląsku i zapewnił, że wszyscy górnicy z pięciu śląskich kopalń zostali poddani testom na koronawirusa. W tej chwili trwają jeszcze badania wszystkich osób, które miały z nimi kontakt oraz członków ich rodzin.
Gdyby oddzielić to ognisko (kopalni - red.) Śląsk byłby województwem, które miałoby całkowicie normalną krzywą na terenie Polski. Krzywą, która jest w tej chwili już krzywą zaczynającą spadać.
- powiedział minister Łukasz Szumowski podczas dzisiejszej konferencji.
Podkreślił, że w kopalniach niemożliwe jest zachowanie bezpiecznego dystansu, niemożliwe było również ich zamknięcie. Jednocześnie minister zdrowia zaapelował o to, by przestrzegać zasad bezpieczeństwa.
Zobacz więcej informacji:Byliśmy o krok od pokonania epidemii? Minister Szumowski o zakażeniach na ŚląskuPrawie 500 nowych zakażeń wśród górników śląskich kopalniBon turystyczny 1000+ to nowy pomysł rządu. Do kogo trafi?