Czy te zeznania zmienią bieg śledztwa w sprawie Magdy Żuk?
Reporterzy TVN24 pytają swych rozmówców - ludzi, którzy mieszkali obok Magdy Żuk - w sąsiednim pokoju hotelowym, czy pamiętają, kiedy zaczęły się problemy. Kobieta twierdzi, że:
Pierwszego dnia. Ona biegała cały czas po hotelu, zaczepiała wszystkich ludzi. I cały czas płakała i mówiła, że ten jej chłopak powinien być z nią, on powinien być tutaj i ona chce wracać do Polski. Ja do niej mówię: słuchaj, chłopak cię bardzo kocha, czeka na ciebie, i ty teraz się ciesz słońcem, odpoczywaj, nie jesteś tu sama, jesteśmy z tobą, pomożemy ci i zawsze możesz nawet liczyć na nas, że możemy cię gdzieś zabrać. Ona nic. Ona tylko patrzyła takim pustym wzrokiem. Zadała mi tylko jedno pytanie: Czy oni wierzą w życie pozagrobowe?
Inna osoba, do której dotarli reporterze TNV24 potwierdza dziwne zachowania Magdy i wspomina, jak rezydent skarżył się, ze ma kłopot z Magdą. I prosił, żeby na nią uważać...
Grupą polskich turystów opiekował się Mahmud K. Według relacji świadków nie spuszczał jej z oczu, pilnował, bo się o nią obawiał.
Dziwne zachowanie Magdy świadkowie opisują tak: „Zachowywała się jakby była w innym świecie. Tańczyła, śpiewała, skakała wokół hotelu, modliła się”.
Drugiego czy trzeciego dnia wracaliśmy z plaży, a mieliśmy pokoje obok siebie, i zauważyliśmy, że jest pokój otwarty, ludzie stoją na zewnątrz, na korytarzu. Ona leżała na łóżku taka skulona, w białym szlafroku. I podeszłam do niej i spytałam się, czy jej pomóc, czy coś. Nic. I spojrzałam, a ona trzymała chyba dwa telefony i okazało się, że ona po prostu zabiera te telefony ludziom i nie chciała oddać. Nie chciała oddać.
- relacjonuje reporterom TVN24 kobieta, uczestniczka wycieczki.
9 najważniejszych faktów o narkotyku zombie. Czy podano go Magdalenie Żuk?
Stan Magdaleny Żuk się pogarszał. Gdy po raz pierwszy trafiła do szpitala w Port Ghalib lekarz miał stwierdzić zaburzenia psychiczne i zalecić pozostanie na obserwacji. Dziewczyna odmówiła i wróciła do hotelu.
Następnego dnia rezydent zawiózł ją na lotnisko, by poleciała wcześniej do Polski. Widząc zły stan dziewczyny, kapitan samolotu wezwał lekarza. Ten uznał, że Magda Żuk nie może lecieć rejsowym samolotem.
Resztę historii już znamy…
Magdalena Żuk - dlaczego Polka zmarła na wakacjach w Egipcie?
Świadkowie dramatu Magdaleny Żuk nie chcą ujawniać wizerunku, boją się ogromu nienawiści, który by na nich spadł za to, że stanowczo odrzucają wersję jakoby Magdalenę ktoś zabił. I bronią rezydenta.
Wszystko, co wiemy na temat śmierci Magdy Żuk.
Ja nie wiem, czy ten człowiek kiedykolwiek w życiu się pozbiera. Z niego zrobili zboczeńca, mordercę, gwałciciela, porywacza, sutenera, ja nie wiem, kogo jeszcze. I w ogóle nie tylko Mahmud, ale Egipcjanie na to nie zasługują.
- konkluduje jeden z uczestników wycieczki do Egiptu.
Czy te wypowiedzi rzuciły nowe światło na śledztwo? Czy dowiemy się, co naprawdę wydarzyło się w Egipcie? Kto odpowie za śmierć młodej Polki?
Czytaj więcej na temat spraw, które nas poruszają.