Ratownik medyczny pokazał, jaki wpływ na organizm ma noszenie maseczki. Wyniki są zaskakujące

naukowiec sprawdził czy noszenie maseczek jest bezpieczne fot. Adobe Stock
Jarosław Sowizdraniuk, ratownik medyczny oraz wykładowca Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazał, co dzieje się z organizmem podczas 3 godzin noszenia maseczki. Wyniki eksperymentu nie spodobają się sceptykom.
Urszula Wilczkowska / 23.11.2020 10:02
naukowiec sprawdził czy noszenie maseczek jest bezpieczne fot. Adobe Stock

Mało jaki temat wywołuje u ludzi tyle kontrowersji i skrajnych opinii, co obowiązek noszenia maseczek. A te towarzyszą Polakom już w prawie każdym aspekcie życia - zakrywać usta i nos należy w każdym miejscu publicznym, także na zewnątrz.

Maseczkowi sceptycy podają różne powody, dla których nie chcą zakrywać nosa i ust. Pierwszym z nich jest kwestia komfortu - od maseczek parują okulary, trudniej się oddycha, mocniej poci się twarz i dają one spore poczucie dyskomfortu. Coraz więcej osób twierdzi jednak, że zakrywanie twarzy za pomocą materiału jest szkodliwe dla zdrowia.

Jak noszenie maseczki wpływa na parametry życiowe?

Grzybica płuc, niedotlenienie, zakażenie gronkowcem i zmiany skórne - to tylko niektóre z przypadłości, którymi zasłaniają się antycovidowcy i przeciwnicy maseczek. O ile trądzik czy zakażenie gronkowcem spowodowane noszeniem brudnej maseczki są jak najbardziej możliwe (dlatego tak ważne jest, by wymieniać stale maseczki jednorazowe i prać regularnie te wielokrotnego użytku), tak powiązanie reszty tych jednostek chorobowych z zasłanianiem ust i nosa jest grubymi nićmi szyte.

Ratownik medyczny i nauczyciel akademicki z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu Jarosław Sowizdraniuk postanowił sprawdzić, jak dokładnie noszenie maseczki wpływa na funkcje życiowe organizmu. Cały eksperyment można zobaczyć na YouTube. Przez 3 godziny pracy w maseczce monitorował saturację krwi tlenem za pomocą pulsoksymetru, funkcjonowanie serca za pomocą kardiomonitora, poziom dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu oraz jego organizmie za pomocą kapnometru.

Okazuje się, że pomimo  godzin spędzonych w maseczce wyniki badań ratownika były wzorowe. Saturacja krwi, praca serca czy poziom dwutlenku węgla w jego organizmie nie zmienił się względem funkcjonowania w organizmie. Tym samym udowodnił, że cząsteczki CO2 nie osiadają na włóknach maseczki i nie wpycha się ich z powrotem. O wiele bardziej niebezpieczne mogą być zaś powikłania po zakażeniu Covid-19.

Poprzez mój eksperyment chciałem przekonać głównie osoby zdrowe i aktywne społecznie do noszenia maseczek, co wpływa na bezpieczeństwo nas wszystkich. Uświadomić, że ich zdrowie nie jest zagrożone poprzez używanie tych zabezpieczeń. Konsekwencje zarażenia SARS-CoV-2 są natomiast nieznane i mogą być niebezpieczne
- mówi ratownik.

Źródło: o2.pl

To też może cię zainteresować:
Wigilia i Boże Narodzenie jedynie w gronie 5 osób. Rząd szykuje obostrzenia na święta
2 dni wolne od pracy i innego ulgi. Rząd chce przekupić ozdrowieńców, by oddawali osocze
Japonia na kolanach, to już 3 fala epidemii. To kwestia czasu, zanim dotrze i do nas

Redakcja poleca

REKLAMA