Od kilku tygodni z optymizmem mówi się o szczepionce na koronawirusa i o tym, że jest to nasza szansa na zakończenie pandemii i powrót do normalnego życia. Premier Morawiecki przekazał, że pierwsze dawki specyfiku zostaną podane chętnym już na początku lutego. Wiele osób zastanawia się jednak, ile osób musi się zaszczepić, żebyśmy mogli mówić o końcu epidemii w Polsce?
Ile osób musi przyjąć szczepionkę by wygasić pandemię?
Głos w tej sprawie zabrała profesor Maria Gańczak, epidemiolog i kierowniczka Katedry Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Zielonogórskiego. W rozmowie z Polsat News została zapytana o to, co sądzi o szczepionce na koronawirusa i czy sama zdecyduje się ją przyjąć.
Oczywiście. Myślę, że będę jedna z pierwszych osób, które zdecydują się na to, żeby się zaszczepić - poinformowała profesor
Ekspertka podzieliła się również swoimi wyliczeniami, dotyczącymi liczby zaszczepionych osób gwarantujących nam bezpieczeństwo i powrót do normalności. Prof. Gańczak uważa, że aby uzyskać w Polsce odporność stadną, nawet 70-80% populacji naszego kraju musi zdecydować się na szczepienie.
Przedział 70-80% to jest ten, co do którego musimy odnosić odporność środowiskową - powiedziała
Niestety, sondaże informują, że Polacy nie są nastawieni do szczepionki przesadnie optymistycznie. Szacuje się, że specyfik zdecyduje się przyjąć ok. 50% mieszkańców naszego kraju. Dlatego, zdaniem prof. Gańczak, ważne jest, by Polaków do szczepienia zachęcać i informować o tym, jak ważne jest przyjęcie specyfiku.
Zobacz więcej wiadomości z Polski i ze świata:
Szczepionka na koronawirusa może być niebezpieczna dla ciężarnych? Ryzyko nie jest do końca znane
MEN poinformował, kiedy dzieci wrócą do szkół. Zdradził też, jak będzie wyglądać koniec semestru
Premier komentuje spadek liczby zakażeń koronawirusem. "Wygrywamy z epidemią!"
Kolejna pandemia jest tylko kwestią czasu? Belgijscy naukowcy nie mają wątpliwości