Poznajcie Angelę Nikolau. Angela pochodzi z Rosji, ma 23 lata, jest drobną blondynką i… uwielbia niebezpieczeństwo. Jej pasją są selfie na wysokości – i to nie byle jakiej.
Ryzykowne zdjęcia
Angela wygląda niepozornie, ale w tej uroczej blondynce drzemie niepohamowane zamiłowanie do podejmowania ryzyka, a konkretnie: do zdjęć wykonywanych na bardzo wysokich budynkach. Oczywiście fotografie powstają bez żadnych zabezpieczeń, chroniących przed upadkiem uprzęży czy barierek ochronnych, a na każdym z nich Rosjanka igra z własnym bezpieczeństwem. I widać, że sprawia jej to przyjemność!
Angela jest fotografem-amatorem i samodzielnie uczy się robić dobre zdjęcia. Dzięki swojej niezwykłej pasji powoli staje się specem od niebezpiecznych sesji fotograficznych. W ciągu kilku ostatnich lat wspięła się już na najwyższe budynki w Hong Kongu, Chinach i Rosji.
Jak drag queens wyglądają na co dzień, bez makijażu i przebrania? Zdziwicie się!
„Bez limitu, bez kontroli”
Hobby Nikolau najwidoczniej dobrze się sprzedaje, a zdjęcia (i filmiki) młodej dziewczyny robią furorę w sieci – jej profil na Instagramie obserwuje już blisko pół miliona osób. Hasło przewodnie widniejące na jej koncie brzmi: „Bez limitu, bez kontroli”.
Fotografie Angeli hipnotyzują różnorodnością, a jednocześnie powodują dreszcze. Na jednym siedzi na dachu budynku, machając nogą w powietrzu, na innym wisi nad przepaścią, trzymana za rękę przez swojego chłopaka, lub robi piruet bądź… salto tuż przy krawędzi drapacza chmur.
Co ciekawe, mamy wrażenie, że wbrew pozorom Angela wcale nie chce grać na swoich zdjęciach pierwszych skrzypiec, ustępując miejsca krajobrazowi, który rozciąga się z dachu każdego budynku. To właśnie widoki są tym, co w jej fotografiach wydaje się być najważniejsze.
Przyznajemy: zdjęcia Angeli są przepiękne, ale większość z nich aż chciałoby się podpisać „nie próbujcie tego w domu!” (czy raczej: na swoim domu…).
Co sądzicie o tych fotografiach? Warto tak ryzykować?
Zobaczcie też inne ciekawe materiały na Polki.pl