Pleń wciąż pozostaje przyrodniczą zagadką. Naukowcy od lat zastanawiają się nad tym, dlaczego się pojawia i dokąd pełznie. Na pierwszy (ale i kolejny) rzut oka wygląda przerażająco, ale jest niegroźna.
Spis treści:
Co to jest pleń?
Pleń (robak hufcowy) wygląda jak wielka pełznąca masa, z daleka może przypominać rozgrzany, płynny metal. Kiedy się mu przyjrzymy, okaże się, że to ogromne skupisko małych larw, ciasno do siebie przylegających. Pleń tworzą larwy muchówki z rodziny ziemiórki pleniówki. W jednej "masie" może ich być nawet kilka tysięcy.
Pleń jest zagadką przyrodniczą od lat. Pierwsze wzmianki o jego pojawieniu się datuje się na XVI wiek, kiedy to zjawisko opisał zoolog Caspar Schwenckfeld. Pleń można dostrzec przede wszystkim na terenach górskich, w pobliżu potoków oraz strumieni.
fot. Co to jest pleń/Adobe Stock, Andrzej Gabiński
Jak wygląda pleń?
Obok plenia trudno przejść obojętnie, choć nieuważne oko może pomylić go z płynącą wodą. Charakterystyczne dla tego zjawiska jest sposób poruszania się larw. Nie wędrują one własnym torem, ale pełzną wspólnie, ocierając się o siebie nawzajem, wymijając po bokach, od góry i dołu. Pełznąca masa porusza się szybko i wygląda naprawdę ciekawie.
Nikt jeszcze nie ustalił, dlaczego larwy muchówki poruszają się właśnie w ten sposób, z jakiego powodu zaczynają migrację oraz dokąd tak naprawdę zmierzają. Istnieje teoria, według której larwy poszukują w ten sposób jedzenia i nowych miejsc na żer, a poruszają się w grupie, aby ochronić się przed drapieżnikami. Niemniej jednak wciąż jest to dużą zagadką Matki Natury.
Źródło: YouTube
Pleń: pech czy szczęście?
Dawniej uważano, że obecność plenia to pewien rodzaj przepowiedni. Ponieważ zjawisko to jest bardzo rzadkie, jego pojawienie się zawsze budziło sensację, niekiedy także niepokój. W niektórych regionach świata pleń był koszmarnym omenem, zwiastującym klęski, śmierć lub inne nieszczęścia.
W innych kulturach, np. wśród górali, panowało przekonanie, iż skoro pleń pojawia się tak rzadko, musi być czymś w rodzaju szczęśliwego amuletu. Niektórzy nawet zbierali pełzające larwy, suszyli je, a następnie święcili i rozsypywali dookoła domu. Miało im to zapewnić szczęście, urodzaj i zdrowie. Niekiedy rozrzucano je także przy oborze.
Czytaj także:
Najczęściej spotykane robaki w domu
Niebezpieczne pajęczaki w polskich lasach
Jak rozpoznać latające kleszcze?