Niebezpieczna sytuacja w polskich górach. Tatrzański Park Narodowy apeluje do turystów

Niebezpieczna sytuacja w polskich górach. Tatrzański Park Narodowy apeluje do turystów fot. Adobe Stock, grzegorz_pakula
Wiosna i lato to okres, kiedy chętnie udajemy się na górskie wycieczki. Spacery po Tatrzańskim Parku Narodowym należą do przyjemnych, dopóki nie natrafimy na pewne przeszkody. Ostatnio miała miejsce niebezpieczna sytuacja w polskich górach. Tatrzański Park Narodowy apeluje do turystów, żeby zachowali szczególną ostrożność.
/ 06.05.2024 13:05
Niebezpieczna sytuacja w polskich górach. Tatrzański Park Narodowy apeluje do turystów fot. Adobe Stock, grzegorz_pakula

Za nami majówka, którą wiele osób spędziło w Tatrach. W górach trzeba jednak zachować szczególną ostrożność o każdej porze roku. O ile w tym momencie nie ma zagrożenia lawinowego, o tyle w ciepłe dni na szlakach mogą się pojawić bardzo niebezpieczne zwierzęta. Tatrzański Park Narodowy apeluje do turystów, żeby zachowali szczególną ostrożność. Niebezpieczna sytuacja w polskich górach została bowiem wywołana przez... żmiję zygzakowatą.

Tatrzański Park Narodowy apeluje do turystów

Tatrzański Park Narodowy opublikował na swoim facebookowym profilu post, w którym ostrzega turystów – zarówno tych, którzy wybrali się w góry w majówkę, jak również wszystkich, którzy planują wycieczki w Tatry w sezonie wiosenno-letnim. Już dawno bowiem ze snu zimowego wybudziły się żmije, czyli jedyny jadowity gatunek węża w Polsce. Możemy go spotkać w różnych częściach kraju, ale szczególnie w Tatrach, a ostatnio nawet… na szlaku.

Na szlakach TPN o spotkania z dzikimi zwierzętami nietrudno, żmija zygzakowata także może przeciąć Wam drogę – pisze TPN.

Choć żmije z reguły unikają bliskich kontaktów z człowiekiem i raczej boją się tłumów, może się zdarzyć, że np. będą się wygrzewać na słońcu, leżąc na kamieniu. Gdy niechcący nadepniemy na węża lub z nieuwagi będziemy chcieli na nim usiąść, ten może zaatakować.

Atakują wyłącznie w sytuacji bezpośredniego dla nich zagrożenia, najczęściej odruchowo, gdy się przypadkowo na nie nadepnie lub zaskoczy w miejscu, gdzie nie mają możliwości dalszej ucieczki - a to właśnie ucieczka jest podstawowym mechanizmem obronnym żmii – dodaje TPN w swoim poście.

Tylko zobacz, jak szybko potrafi przemieszczać się żmija w momencie, gdy próbuje uciec od ludzi.

Żmije w polskich górach – wyszły na szlaki w Tatrach

Żmija nie zaatakuje sama z siebie, ale będzie niebezpieczna, gdy poczuje się zagrożona. Dlatego, gdy znajdujemy się w Tatrach, nie powinniśmy schodzić ze szlaku, a już na pewno nie można wchodzić w wysokie trawy i roślinność. Należy też cały czas kontrolować zachowanie dzieci. A jeżeli wybieramy się ze zwierzątkiem domowym do Doliny Chochołowskiej (to jedyne miejsce w Tatrzańskim Parku Narodowym, gdzie można wejść z pupilem), również powinniśmy zachować szczególną ostrożność, aby psiak nie znalazł się w zagrożeniu.

Pamiętajcie, by na terenach gdzie występują żmije, po prostu zachować ostrożność podczas wędrówek - nie schodźcie ze szlaków, nie wchodźcie w wyższą roślinność. Zwracajcie uwagę na towarzyszące Wam dzieci - powinny poruszać się za dorosłymi. Patrzcie pod nogi, rozejrzyjcie się zanim usiądziecie. Napotkawszy żmiję na swojej drodze, wystarczy ją ominąć. Nie podchodźcie, w żadnym wypadku nie drażnijcie węża – dodaje TPN.

A co w momencie, gdy żmija faktycznie nas zaatakuje? Co zrobić w przypadku ukąszenia? Wówczas trzeba wezwać służby ratunkowe. W wysokich górach należy zadzwonić po Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Na nizinach wystarczy telefon do zwykłego pogotowia. Wtedy oczywiście niezwłocznie zostaniemy przewiezieni do szpitala, gdzie zostanie nam podana surowica.

Źródło: Facebook.com, Tatrzański Park Narodowy

Czytaj także:
Leśnicy ostrzegają turystów: groźny gatunek pojawił się na szlakach
Psinka najadła się strachu. To, co wydarzyło się na Podhalu, budzi zgrozę
Pasażerowie samolotu najedli się strachu. Nad ich głowami pojawił się wąż

Redakcja poleca

REKLAMA