Płoszenie kota jest rozwiązaniem tymczasowym, bo zwierzak najprawdopodobniej wróci, gdy nikogo nie będzie w pobliżu. Najlepszym rozwiązaniem jest wymiana substratu glebowego, tak by kot doszedł do wniosku, że nie już ochoty pojawiać się w tym miejscu. Pamiętaj jednak, by nie zrobić niczego, co może wyrządzić kotu krzywdę, staraj się też zapewnić mu odpowiednie miejsca do załatwiania się.
Wokół roślin ułóż plastikowe płachty, służące do zapobiegania wzrostowi chwastów i posyp je ostrymi kamyczkami. Podobno dobrze sprawdzają się też skorupy kakaowca, gdyż kot ma kłopoty z ich zakopaniem. Może być to jednak niebezpieczne dla ciekawskich psów, jeśli oprócz kota masz jeszcze psa.
Rozsyp dużo skórek cytrusów. Kłujące rośliny też powinny skutecznie odstraszyć kota.
Podobno kota odstraszają także niektóre rośliny, np. ruta. Kup je w centrum ogrodniczym i posadź na grządkach.
W sprzedaży są spryskiwacze reagujące na ruch. Gdy kot się zbliży, skierowany zostanie na niego strumień wody. Przydatne mogą być także zwykłe spryskiwacze uruchamiane w przypadkowych odstępach czasu (lub ręcznie przez ciebie, gdy widzisz zbliżającego się kota).
Niektórzy utrzymują, że metalowa sylwetka kota, którą możesz kupić w centrum ogrodniczym, również dobrze nadaje się do odstraszania. Metody tej jednak nie należy stosować, jeśli kot jest bardzo nerwowy. Sylwetkę kocią trzeba przenosić od czasu do czasu, gdyż inaczej kot przyzwyczai się do niej i zacznie ją ignorować.
Na rynku dostępne są także syntetyczne substancje do odstraszania kotów. Mają one formę proszku lub aerozolu. Należy pamiętać, by preparat rozsypać ponownie po każdym deszczu.
Ultradźwiękowy odstraszasz to gadżet, który pozwoli trzymać kota z daleka od grządek i ptasich budek. Odstraszasz reaguje na ruch zbliżającego się kota i emituje fale o wysokiej częstotliwości, niesłyszalne dla człowieka.
W niektórych centrach ogrodniczych można kupić pałeczki zapachowe odstraszające koty, działające przez kilka tygodni na obszarze około 1 metra kwadratowego.
Niektóre koty boją się powierzchni odbijających światło, dlatego rozrzucenie starych płyt CD lub napełnionych do połowy plastikowych butelek może dać dobre efekty, chociaż nie jest specjalnie miłe dla oka.