Po pierwsze usuń ekskrementy i ślady moczu zetrzyj gąbką.
Wyszoruj rozcieńczonym środkiem czyszczącym lub którymś ze środków dostępnych w sklepach zoologicznych. Środki enzymatyczne są bardzo dobre, ale ich działanie wymaga czasu, trzeba więc chwilowo uniemożliwić zwierzętom dostęp do czyszczonego obszaru.
Pokrycie powierzchni silnie aromatyzowanym środkiem czyszczącym może ukryć zapach przed ludźmi, ale dla kota będzie on nadal wyczuwalny. Zwierzę może więc mieć ochotę powrócić w oznaczone miejsce i ponownie je oznaczyć, co więcej, produkty oparte na amoniaku, takie jak wybielacz, mogą wręcz przyciągać kota. Środki enzymatyczne są w stanie całkowicie wyeliminować ślady. Ja stosuję Ecodor UF2000 i Urine Off.
Pobrudzoną powierzchnię spryskaj środkiem neutralizującym zapachy i nakryj plastikiem albo zamknij pomieszczenie, aż wyschnie, by wilgotna podłoga nie kusiła kota.
Do przecierania pobrudzonych lub spryskanych moczem powierzchni świetnie nadaje się spirytus metylowy. Parując, usuwa ślady uryny. Tak oczyszczoną powierzchnię trzeba następnie przemyć ciepłą wodą. Korzystając z dowolnego produktu, należy zawsze przestrzegać zasad bezpieczeństwa.
Pamiętaj, że koty sporadycznie znaczą terytorium, zostawiając ślady moczu na pionowych powierzchniach. Może to cię zmylić i potraktujesz takie zachowanie jako problem z korzystaniem z kuwety. Sytuację można ocenić, obserwując inne zachowania kota i lokalizację nieczystości. Notuj swoje spostrzeżenia odnośnie załatwiania potrzeb fizjologicznych i znakowania terytorium. W ten sposób zgromadzisz cenne informacje o powstawaniu problemu i jego przyczynach. Lokalizacja jest kluczem do wykrycia źródła problemu.