Charakterystyczny dla pingwinów oraz innych mieszkańców Antarktydy chód slalomem jest spowodowany silnym działaniem siły Coriolisa. Siła Coriolisa działa na wszystkie ciała znajdujące się w obracającym układzie odniesienia, powodując odchylenie ich toru ruchu od linii prostej.
Siła Coriolisa spowodowana jest dziennym ruchem obrotowym Ziemi. Działa na poruszające się poziomo na Ziemi ciała, osiągając największe wartości na biegunach. Na półkuli północnej powoduje odchylanie się poruszających się poziomo ciał w prawo, a na półkuli południowej - w lewo. Na ciała poruszające się na równiku, nie działa siła Coriolisa.
Efekt Coriolsa nie jest dla nas odczuwalny, ale widoczny w przyrodzie. Klasyczny już przykład wirującej wody w zlewie nie jest najlepszy, ponieważ woda spływa zbyt szybko w stosunku do ruchu Ziemi, by efekt odchylenia był widoczny (Ziemia obraca się o znaczący kąt w ciągu godziny). Tak naprawdę o kierunku wirowania decydują przypadkowe czynniki, takie jak kształt zlewu, położenie kranu, sposób, w jakim napełniono wodą zlew itp.
W przyrodzie siła Coriolisa powoduje m.in. przemieszczanie się wiatrów na półkuli północnej w prawo, a na południowej – w lewo; podmywania brzegów rzek - na półkuli północnej mocniej prawego brzegu, na południowej – lewego czy przemieszczania się cyklonów na półkuli północnej w prawo, na południowej w lewo.
Siła Coriolisa warunkuje także specyficzny, slalomowy chód pingwinów. Pingwin jest właśnie owym ciałem znajdujące się w obracającym układzie odniesienia, czyli w tym przypadku- Ziemi. Ponieważ siła Coriolisa działa na biegunach półtora raza silniej niż na obszarze Europy, trudniej jest skorygować "znoszenie" na bok.
Choćby nie wiadomo jak się starać iść na biegunie po linii prostej, działanie siły Coriolisa spowoduje, że po już po kwadransie wędrówki zboczymy z z prostego kursu o ok. 70 m. Pingwiny nieświadomie walczą z efektem Coriolisa, co powoduje, że tor ich wędrówki przypomina slalom.