Prasowanie krok po kroku

żelazko
Do prasowania nie potrzebujesz tylko deski i żelazka. Wprowadzimy cię w tajniki doskonałego prasowania.
/ 28.09.2010 10:41
żelazko
Jeśli któraś z nas twierdzi, że prasowanie sprawia jej przyjemność, to chyba nie mówi prawdy. To praca żmudna, nudna i niestety mało efektywna. No bo czy można mówić o efektach patrząc na swoją wymiętą bluzkę w godzinę po prasowaniu? Ale niestety trzeba to robić. I dla zdrowia, i dla urody, i dla wygody. Jak zatem sprawić, aby prasowanie stało się mniej uciążliwe? Jak się do niego przygotować i jak ze stertą ciuchów do prasowania sobie w miarę szybko poradzić?

Żelazko, deska i inne ułatwiacze
Mamy już żelazko najnowszej generacji, ze spryskiwaczem, parą wodną itd, pora teraz wybrać różne przydasie. Aby nie gimnastykować się przy stole, należy kupić deskę do prasowania, koniecznie regulowaną, szeroką i solidnie zwężającą się z jednej strony. Dobre są takie ze specjalnymi nadstawkami do prasowania rękawów, ale pod warunkiem, że pod deską jest zaczepka na taką podstawkę. Po prostu nadstawka trzymana w innym miejscu praktycznie nie zdaje egzaminu. Będzie się tylko plątać po kątach. Deska powinna mieć specjalną powłokę zatrzymującą ciepło i odsysającą parę. W sprzedaży są także krzesełka dla prasujących, warto takie kupić, aby nie zamęczyć kręgosłupa. Prasujemy na siedząco, choćby dlatego, żeby chronić i nogi, i kręgosłup.

Proponujemy także kupić sztyft (decapfer) do czyszczenia żelazka – bywają w sklepach AGD lub dobrych marketach. Nie stosujmy w tym przypadku babcinych eksperymentów z octem i solą, bo żelazka nowej generacji mają zupełnie inną powłokę. Możemy je tylko zniszczyć. Do prasowania rzeczy. bardzo wygniecionych nadają się także różne preparaty ułatwiające prasowanie. Pozostawiają na materiale delikatny filtr, który rozprostowuje zagniecenia i nadaje tkaninie odpowiednią sztywność. Cena niezbyt wygórowana – około 12 złotych za 300 mililitrów. Warto także kupić krochmal w sprayu do koszul i kołnierzyków.

Pod ręką trzeba mieć także ściereczkę bawełnianą (wystarczy kawałek starego prześcieradła, ważne, aby było czyste) oraz krzesło, gdzie będziemy kłaść duże uprasowane części. Nie mogą przecież leżeć na podłodze. Przygotuj również odpowiednią ilość wieszaków i jakiś taboret do odkładania uprasowanych rzeczy. I na koniec coś dla uprzyjemnienia sobie życia. Prasowanie zaplanuj na czas ulubionego serialu, połączysz wtedy przyjemne z pożytecznym.

Zanim zaczniesz prasować
Najpierw odłóż i poskładaj rzeczy, których nie powinnaś prasować. Od razu zrobi ci się raźniej na duszy. Nie powinnaś prasować ręczników frote, bo wtedy lepiej wchłaniają wodę i zachowują tak potrzebną do wycierania ciała szorstkość. Nie ma sensu także prasować dzianin i bielizny trykotowej, bo staje się mniej elastyczna. Firanki wyciągaj z pralki wilgotne i natychmiast wieszaj. Ładnie się ułożą, a ty zaoszczędzisz czasu.

Teraz zabierz się do sortowania ubrań według temperatury prasowania, to na pewno skróci czas pracy. Najpierw ubrania , które prasuje się najchłodniejszym żelazkiem, a na koniec te, które wymagają wysokiej temperatury. Jeśli nie jesteś pewna, jaka powinna być temperatura prasowania, sprawdź instrukcję znajdującą się na wszywce. Pamiętaj, że stylon, nylon, dederon prasujemy żelazkiem o temperaturze 60 – 90 stopni Celsjusza, wiskozę 90 – 120, jedwab naturalny i sztuczny 90m – 120, wełnę 120 – 150, bawełnę 150 – 180, len 180 – 220.

I zawsze miej na uwadze, że:
- powierzchnia żelazka powinna być idealnie gładka;
- tkaniny, dzianiny i wszelkie wyroby wełniane należy prasować po prawej stronie przez wilgotną ściereczkę. Nie wolno przesuwać żelazka, trzeba je tylko przykładać;
- ubrania, na których widoczny jest kierunek włosa, prasujesz z włosem, a te, które są skrojone skośnie w kierunku biegu nitek osnowy; ubrania czarne, granatowe, czerwone i brązowe, czyli ciemne prasujesz na lewej stronie, jeśli jednak jest to ubranie bawełniane, prasujemy na prawej, ale przykryte ściereczką;
- musisz także uważać na zamki błyskawiczne z tworzyw sztucznych. Omijaj je, bo mogą się zniszczyć;
- gdy prasujesz tkaninę z nieznanego włókna, zrób najpierw próbkę na małym odcinku, najlepiej na wewnętrznym szwie:
- przyswój sobie również, że każdy materiał wymaga innej techniki prasowania, zanim zaczniesz na przykład prasować sztruks i welwet, przewróć je na lewą stronę, a na desce połóż gruby ręcznik, koronki prasuj z kolei na aksamitnej szmatce, aksamit w powietrzu i na lewej stronie, jedwab lekko wilgotny i zawsze na lewej stronie, oczywiście przez szmatkę. Ale to już wyższa szkoła prasowania. Zajmiemy się tym w stosownej chwili.

Redakcja poleca

REKLAMA