Mówi się, że to kobieta i aura, jaką wokół siebie roztacza, tworzy ciepło domowego ogniska. Jednak nie bez znaczenia jest także wystrój mieszkania i porządek, jaki w nim panuje. Nawet jeśli daleko ci perfekcyjnej pani domu, z pewnością masz świadomość, że twoi goście mogą ocenić ciebie i twoją rodzinę na podstawie pierwszego wrażenia. Ba! Sama przyznasz, że zupełnie inaczej przebywa się w miejscu, w którym panuje porządek i przyjemny zapach.
Zaskakujące, że zapachy po smażeniu ryby utrzymują się tygodniami, a płyn do płukania prania czy też do mycia podłóg czuć tylko przez chwilę, prawda? Na szczęście i na to istnieją sposoby! Ula Chincz, znana także jako Ula Pedantula, podzieliła się z nami swoimi niezawodnymi sposobami na utrzymanie w domu przyjemnego zapachu.
Aromaty prosto z kuchni
Kto choć raz topił w kuchni słoninę, gotował bób lub przyrządzał zupę cebulową, ten doskonale wie, z jaką łatwością zapachy przenikają do innych pomieszczeń, a niekiedy nawet na klatkę schodową w bloku. Zależność tę można łatwo wykorzystać na swoją korzyść.
Piękny zapach w domu można uzyskać domowymi (i smacznymi) sposobami, na przykład piekąc ciasteczka, albo wkładając do rozgrzanego piekarnika kilka plasterków pomarańczy albo cytryny. Ja czasem wlewam do garnka trochę wody i wrzucam laskę cynamonu i kilka goździków - taki napar pięknie i intensywnie pachnie. Od dziś pieczenie szarlotki z cynamonem powinno stać się twoją nową, rodzinną tradycją. Tego zapachu pozazdroszczą wszyscy sąsiedzi
– zdradza Ula Pedantula.
Klasyczne rozwiązania
Fot. Materiały prasowe
W każdym, większym sklepie bez problemu dostaniemy odświeżacza powietrza. Jedne występują w formie dezodorantów, inne dzięki aplikatorom na baterie, samodzielnie dozują wydzielanie zapachu. Choć jest to najprostsze rozwiązanie, trzeba przyznać, że sklepowe odświeżacze powietrza mają charakterystyczny, nieco chemiczny zapach, który na dłużą metę bywa drażniący. Idealnie sprawdzą się za świece zapachowe. „Wystarczy zapalić je na kilka minut, żeby zapach unosił się w całym domu” – zapewnia Ula Chincz.
Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Sklepowe półki uginają się pod ciężarem zapachowym, kolorowych i niekiedy o finezyjnym kształcie świec. Wolisz zapachy owocowe? A może korzenne? Słodkie czy otulające? Możesz dowolnie eksperymentować.
Połączenie przyjemnego z pożytecznym
Fot. Materiały prasowe
Ula Pedantula podzieliła się z nami jeszcze jednym trikiem i ten zdecydowanie najbardziej nas zaskoczył.
Największym powierzchniowo źródłem zapachu w każdym domu są tkaniny. Wystarczy do prania zasłon, pościeli, ręczników czy poszewek na kanapowe poduszki dodać perełki zapachowe Lenor Unstoppables. Za każdym razem rozsuwając zasłony, przetrzepując poszewki czy ścieląc kołdrę będziemy wtedy wzbudzać świeży zapach, który będzie odczuwalny przez wiele tygodni
– zdradziła ekspertka.
Zastosowanie zapachowych perełek sprawi więc, że nie tylko nasze ubrania będą pachniały. Tak, wiemy – na rynku występuje mnóstwo preparatów, obiecujących takie efekty, ale trzeba przyznać, że niektóre pozostawiają wiele do życzenia.
Perełki zapachowe Lenor Unstoppables wyróżnia innowacyjna, silnie skoncentrowana formuła, dzięki której zapach wnika w tkaninę głęboko i utrzymuje się przez wiele tygodni. Co więcej, są odpowiednie do wszystkich rodzajów materiałów nadających się do prania w pralce. Na twojej głowie pozostaje jedynie wybór odpowiedniej funkcji prania.
A nie, przepraszamy! Przed tobą jeszcze jeden trudny wybór – który zapach wybierzesz?
- Fresh, który nadaje tkaninom morską świeżość z nutką lilii wodnej;
- Spring z przewagą wiśni i czerwonych jagód, który przypomni ci egzotyczne wakacje;
- Sport, dzięki któremu twoje ubrania zachowają świeży zapach nawet po intensywnym treningu;
- czy może Dreams – zapach, który relaksuje ciało i umysł z pomocą jaśminu i wanilii.
Fot. Materiały prasowe
Materiał powstał z udziałem marki Lenor.