Bez Internetu żyć się nie da – do tego wniosku dochodzą niemal wszyscy, którzy choć raz samodzielnie skorzystali z miliona możliwości oferowanych przez sieć. Co ciekawe, choć początkowo w „komputerowych” dziedzinach dominowali mężczyźni, akurat Internet błyskawicznie podbija damskie serca.
– Z przeprowadzonych przeze mnie badań Diagnozy Społecznej 2007, wynika, że w marcu tego roku z Internetu korzystało 42,9% mężczyzn i 41% kobiet w wieku powyżej 16 lat – mówi dr Dominik Batorski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego. – A że kobiet jest w Polsce więcej, to 53,5% internautów stanowiły panie.
Strach ma wielkie oczy
Ale nawet jeśli Internet nas kusi, wciąż się troszkę boimy... Czego? No właśnie...
...bo coś się zepsuje! – Zacząć trzeba od tego, że jeśli nie walimy w komputer młotkiem, a klawiatury nie polewamy słodką herbatą (bo niewielką ilość gorzkiej powinna wytrzymać) komputera nie da się zepsuć – tłumaczy Kuba Sałkiewicz, który zawodowo zajmuje się składaniem komputerów na indywidualne zamówienia.
...bo sieć jest pełna zagrożeń. – Owszem, wirusy lub włamania do komputerów się zdrzają, ale znacznie rzadziej niż się nam wydaje. Istnieją też dziesiątki darmowych programów, chroniących przed takimi niebezpieczeństwami, które na dodatek na legalnych stronach zdarzają się niezmiernie rzadko. Jeśli nie ściągasz nielegalnych programów i nie oglądasz stron pornograficznych, ryzyko, że coś się stanie, właściwie nie istnieje.
...bo wzrosną rachunki za telefon. – Rzeczywiście, parę lat temu połączenie z Internetem nawiązywało się przez telefon, ale dziś wszyscy dostawcy oferują podłączenie za stałą miesieczną opłatą. A to, jak długo korzystasz z sieci, nie wpływa na wysokość opłat.
...bo nie wiem, co kupić. – Po pierwsze, tam, gdzie są dzieci, tam zwykle jest i komputer. A jeśli nawet dopiero planujesz zakup, to żaden kłopot. Nawet najprostsze (i najtańsze) zestawy oferowane w hipermarketach spełnią wymagania początkującego użytkownika. Jeśli zaś chodzi o sam dostęp do Internetu, trzeba tylko podjąć decyzję, ile miesięcznie chcesz na to wydać. Warto też sprawdzić promocje i warunki, na jakich będziesz związana z dostawcą po okresie promocyjnym. Dobra rada – jeśli z Internetu będzie korzystać kilka osób, wybierz dostawcę, który nie nakłada limitów na ilość ściagnietych danych, np. Aster czy TP SA.
A po co mi to?
Czego początkująca internautka może szukać? To już zależy od ciebie. W sieci znajdziesz informacje absolutnie na każdy temat. Jeśli czegoś nie ma, to znaczy, że źle szukasz – spróbuj jeszcze raz. Przez Internet można zrobić zakupy, poplotkować (za darmo) z przyjaciółką na drugim końcu świata, wysłać jej (i otrzymać) zdjęcia, przejrzeć oferty biur turystycznych i zarezerwować wycieczkę, obejrzeć przegapiony odcinek serialu... Żeby korzystać z tych wszystkich możliwości, najlepiej założyć konto mailowe i zarejestrować się na portalu internetowym (patrz ramki). A jeśli czegoś nie wiesz, pytaj – każdy kiedyś zaczynał swoją przygodę z Internetem
i większość spotkanych w sieci internautów chętnie ci pomoże. Po drugie – nie bój się eksperymentować. Jedyne, co możesz stracić, to czas. Ale im więcej go poświęcisz, tym bardziej swojsko będziesz się czuć z myszką w ręce.
Jak założyć skrzynkę e-mailową
1
Wybierz portal, np. www.o2.pl, kliknij myszką „poczta”, (w prawym górnym rogu), a potem „załóż konto”.
2
Adres składa się z 3 części: nazwy, znaczka @ i serwisu, który udostępnia usługę. Np. Kasia@o2.pl. W okienku wpisz nazwę. Jeśli jest już zajęta, system zaproponuje ci modyfikację, np. Kasia_01, itp. Kiedy już masz nazwę, kliknij „dalej”.
3
W tym oknie nadasz kontu hasło – coś, co łatwo zapamiętasz. Na niektórych portalach hasło musi zawierać liczbę. Kliknij „dalej”.
4
Wybierz pytanie bezpieczeństwa i odpowiedź na nie. Pytanie to zostanie ci zadane jeśli zapomnisz hasła.
5
Podaj mniej lub bardziej precyzyjne dane o sobie, np. nazwisko (zwykle nieobowiązkowo), wiek, zainteresowania. Zatwierdź je oraz zgodę na przetwarzanie ich w bazie danych.
6
Gdy chcesz sprawdzić pocztę, wejdź na swój portal, wpisz nazwę konta i hasło. Gotowe.
5 dowodów, że internet jest fajny
1
Ciekawe strony — odrobina cierpliwości i znajdziesz tu wszystko. Strony poświęcone jednemu, nawet bardzo wąskiemu zagadnieniu (np. haft krzyżykowy) i portale, które pełnią rolę wezłów komunikacyjnych. Nie tylko dostarczą ci podstawowych informacji, ale podpowiedzą, gdzie i co ciekawego można znaleźć (np. turystyka, rekreacja, moda, zdrowie itp.).
2
Poczta elektroniczna — nad zwykłą ma taką przewagę, że nie ruszasz się z domu, a przesyłka dociera do adresata niemal natychmiast. Pozwala przesłać tekst, zdjęcia, dźwięki, filmy. Adres e-mail jest też potrzebny przy rejestracji na większości forów dyskusujnych i na niektórych serwisach www.
3
Mówisz, co myślisz — po to są fora internetowe. Toczą się na nich rozmowy na wszelkie możliwe tematy. Możesz przeczytać dotychczasowy przebieg dyskusji i włączyć się do niej, możesz tam zapytać o wszystko, czego w danej dziedzinie nie wiesz. Wśród tysięcy użytkowników zawsze znajdzie się ktoś, kto wie.
4
Czaty i komunikatory — czat to poczta w czasie rzeczywistym. Piszesz i od razu ktoś ci odpowiada. W ten sposób można np. wziąć udział w rozmowie z ulubionym aktorem (portale zwykle informują, kto i kiedy będzie rozmawiał z internautami) lub ze znajomymi. Komunikatory to po prostu rodzaj telefonu. Dzięki uslugom VoIP, oferowanym przez większość dostawców internetu, lub programom (np. Skype) możemy rozmawiać z innymi użytkownikami za darmo albo (jeśli dzwonisz na zwykły telefon) np. za 17 gr za minutę połączenia.
5
Zakupy — Internet pełen jest ofert sprzedaży wszystkiego. Można kupić (i sprzedać) bułkę, sukienkę albo dom. Znaleźć stuletni antyk i towar prosto z fabryki. Zwykle taniej niż gdzie indziej.
Wszystko, co chcesz wiedzieć, ale wstydzisz się zapytać...
Cały kłopot polega w zasadzie na tym, że osoby obyte z Internetem używają wielu uczenie brzmiących terminów i zachowują się tak, jakby z ich znajomością cywilizowany człowiek przychodził na świat. Jakieś klikanie, transfer, mysz... Co to znaczy i do czego służy? Spokojnie, zaraz wszystko zrozumiesz.
Twój słowniczek
Mysz – do PC-ta (to ten komputer, który masz w domu, z komputerów MacIntosh korzysta niewiele osób) ma dwa klawisze. W Internecie lewym klawiszem wybierasz i otwierasz interesujące treści, a prawym wyciągasz okienko opcji, np. by zapisać interesujący cię plik. Pamiętaj też, że po zaznaczeniu (przeciagnięciu myszką z wciśniętym lewym klawiszem) wciskając na klawiaturze control + c możesz skopiować tekst i wkleić go w dowolnym pliku tekstowym na swoim komputerze za pomocą kombinacji control + v.
Klikanie – to najechanie za pomocą myszki kursorem (strzałka, którą widzisz na ekranie) na odpowiedni napis lub ikonkę (znak graficzny) i wciśnięcie klawisza.
Provider – to po prostu dostawca Internetu. Może działać na terenie całego kraju – np. TP SA lub UPC, w regionach lub okolicach dużych miast – np. GH Net, Forweb, Aster, lub tylko na jednym osiedlu – np. Wir na warszawskim osiedlu Stara Miłosna.
Transfer – to „szybkość” połączenia:
Duże, dobrej jakości zdjęcie zajmuje1,5 mega. Jego ściągnięcie potrwa na różnych łączach:
- łącze 128kbps — 1,5 minuty
- łącze 512kbps — 24 sek.
- łącze 1024kbps — 12 sek.
Średniej jakości film — 700 mega (mieści się na jednej płycie CD)
- łącze 128kbps — 12 godzin
- łącze 512kbps — 3 godziny
- łącze 1024kbps — 1,5 godziny.
Trzeba jednak pamiętać, że to, co oferują dostawcy, to maksymalna dostępna szybkość. Strony chętnie odwiedzane bywają jednak zatłoczone i realna szybkość spada. Zasada jest taka, jak na drodze – w korku najszybsze nawet auto zbyt prędko nie pojedzie.
Limit transferu – wielu dostawców nakłada miesięczne limity transferu danych. Kiedy szukasz czegoś w Internecie, twój komputer ciągle ściąga nowe informacje: tekst, zdjęcia, dźwięki. Te dane nie „ważą” wiele, bo limity są liczone w gigabajtach, więc większość użytkowników nie odczuwa obecności limitu. Jednak jeśli ściągasz dużo muzyki, filmów, słuchasz radia internetowego, może się okazać, że przed upływem miesiąca wyczerpałaś swój limit. Co wtedy? Nie zostaniesz, rzecz jasna, odlączona od Internetu, ale prędkość łącza spadnie do poziomu, przy którym możliwe jest w zasadzie tylko oglądanie stron i to tylko niektórych. Warto więc wybierać providerów, którzy takich limitów nie nakładają, np. TP SA, UPC.
Uszkodzenia Internetu – to coś, czego nie ma. Na jakiś czas strona może się zawiesić, ale to nie jest zależne od ciebie. Internet jest tak zbudowany, że 99% nastolatków, obytych z nim od dziecka, nie jest w stanie go uszkodzić (a próbują).
Jak wybierać?
Nie ma wyjścia, trzeba poświęcić trochę czasu i sprawdzić oferty. Pod kątem cen abonamentu, ale nie tylko.
TP SA — NEOSTRADA, www.tp.pl/prt/pl/klienci_ind/internet/
Wymaga opłaty instalacyjnej (dla abonentów 112,87 zł, dla innych 305 zł), ale ma też liczne promocje. Np. przy umowie na 36 miesięcy przez pierwszy rok będziemy płacić 28 zł/mies. Dodatkowo można dostać mysz lub encyklopedię multimedialną oraz program antywirusowy, aktualizowany przez 36 miesięcy. Nie ma limitów ściągania danych.
UPC — CHELLO, www.upc.pl/internet
Opłata instalacyjna 199 zł (do 31 VIII w promocji 9,90 zł). Nie ma limitów. Czas reakcji na usterkę 3-7 dni, a choć na numer pomocy technicznej czasem trudno się dodzwonić, problem (wg opinii internautów) zwykle zostaje rozwiązany.
Niezależni dostawcy
Awarie zwykle są częstsze, ale też czas reakcji szybszy. GH Net z Krakowa deklaruje np. pomoc w 4 godz. Małe firmy są bardziej elastyczne przy ustalaniu cen, miewają zniżki dla mieszkańców bloków, a także np. możliwość blokowania niektórych stron na stałe lub w określonych godzinach. Często oferują promocje typu „poleć znajomego”.
Jak zostać uczestnikiem forum internetowego
Kiedy już masz skrzynkę e-mailową i potrafisz odbierać pocztę, możesz zarejestrować się na dowolnym forum, które cię interesuje.
1
Uruchom swoją przeglądarkę (masz ją na ekranie). To może być Mozilla, Internet Explorer, Firefox) i wpisz w okienko nazwę, np. www.forum.kobiet.pl, zatwierdź. klikając „szukaj” lub „OK”.
2
Kliknij myszką Rejestracja (na górze po prawej stronie). Pojawi się regulamin, musisz potwierdzić, że go przeczytałaś, klikając myszką opcję „Zgadzam się na te warunki i mam powyżej 16 lat”.
3
Wybierz nazwę użytkownika — pewnie będziesz ją wybierać kilkakrotnie, bo jest duże prawdopodobieństwo, że używa jej już któraś z wcześniejszych użytkowniczek.
4
Wybierz hasło, pamietając o zasadach z poradnika o skrzynce pocztowej.
5
Wpisz kod z obrazka, który się pojawi (ma to zapobiec rejestracji spoza przewidzianej do tego strony).
6
Kliknij: wyślij (na samym dole ekranu).
7
I teraz musisz tylko poczekać na odpowiedź. Po kilku minutach sprawdź, czy na twój adres mailowy (ten, którego użyłaś przy rejestracji) przyszła odpowiedź. Będzie ona zawierała adres, na który musisz wysłać potwierdzenie,
że na pewno chcesz się zarejestrować. Zrób to, klikając myszką w podany adres.
8
Aktywacja przeniesie cię do ekranu potwierdzającego jej dokonanie. Teraz pozostało już tylko zalogować się, używając poprzednio podanych: nazwy użytkownika i hasła.
Uwaga! Czasami proces różni się nieco, musisz podać dodatkowe dane, np. płeć, albo konto musi być aktywowane przez administratora, co potrwa nieco dłużej, ale to drobiazgi, z którymi na pewno dasz sobie radę.