Wszystko dopracowane po detal i urządzone zgodnie z najnowszymi tendencjami. To prawdziwa galeria designu ostatnich dziesięcioleci. Aż trudno uwierzyć, że podziwiamy po prostu mieszkania pod klucz. Wśród mebli zaprojektowanych przez słynnych współczesnych projektantów najwięcej miejsca zajmują tu dzieła najbardziej rozpoznawalnego designera naszych czasów Philippe’a Starcka. Dlaczego właśnie jego?
Aby to wyjaśnić, cofnijmy się do roku 1998. Wtedy to właśnie, w Paryżu, Starck po raz pierwszy spotkał się z Johnem Hitchcoxem, biznesmenem z Wielkiej Brytanii, który zyskał światową sławę w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego, m.in. dzięki londyńskiemu projektowi Manhattan Loft Corporation. Genialny designer i genialny developer szybko znaleźli wspólny język. Skoro Starck projektuje wnętrza hoteli odwiedzanych przez tych samych klientów, dla których Hitchcox buduje mieszkania, dlaczego by nie połączyć sił i nie działać wspólnie? I tak powstała firma YOO. Hitchcox jest jej prezesem, Starck – dyrektorem kreatywnym.
Dziś YOO ma na koncie ponad dwadzieścia obiektów mieszkaniowych na całym świecie. I to właśnie YOO zajmuje się urządzaniem wnętrz w monachijskim apartamentowcu. Realizację projektu rozpoczęto w październiku 2007 roku, planowane zakończenie prac ma nastąpić pod koniec 2008 roku. Mieszkania są o różnym metrażu i różnych cenach. Rola Starcka w całym przedsięwzięciu jest dość oczywistą konsekwencją jego wcześniejszych dokonań. Starck zaprojektował dotąd wiele hoteli i restauracji, jest znany z tego, że z równą pasją tworzy sofy, umywalki i klamki do drzwi. Do tej pory nie projektował jednak wnętrz mieszkalnych na indywidualne zamówienie (jego filozofia „designu demokratycznego” zakłada bowiem, że wielkie wzornictwo powinno być dostępne dla każdego człowieka).
Gotowe mieszkania – to jednak co innego... Zwłaszcza, że cena najtańszego apartamentu w monachijskim projekcie wynosi około 400 tysięcy euro. Zważywszy na jakość, nie jest to kwota porażąjąco wysoka. Partner w interesach, Hitchcox, mówi o artyście: „Starck jest niezwykły. Potrafi zaprojektować wnętrza hotelu w osiem godzin, a nad formą szczoteczki do zębów pracował dziesięć lat!”
Tekst Monika Winiewicz
Zdjęcia Luchford APM