Hiacynty to najmodniejsze, wiosenne kwiaty. Nic więc dziwnego, że Polacy coraz częściej otaczają się nimi w domu i w pracy. Bogata kolorystyka tych kwiatów sprawia, że pasują do różnych stylów, a ich przyjemny, delikatny zapach umila każdą chwilę i wprawia w dobry nastrój. Dzięki nim można stworzyć wiosenną atmosferę, zanim jeszcze pojawią się pierwsze zwiastuny wiosny.
Hiacynty są jednymi z najpopularniejszych roślin cebulowych kwitnących wiosną. Obecnie dostępnych jest około 100 odmian hiacyntów. Największym powodzeniem cieszą się te o kwiatach niebieskich (np. "Blue Jacket" czy "Delft Blue"), a także różowych (np. "Anna Marie", "Fondant", "Lady Derby", "Pink Pearl" czy "Splendid Cornelia"). Popularne są również purpurowo-fioletowe hiacynty (jak "Amethyst"), karminowe ("Jan Bos"), żółte ("City of Haarlem"), czy łososiowo-pomarańczowe ("Gypsy Queen"). Istnieją też odmiany o białych kwiatach (np. "Carnegie", "L’Innocence", "White Pearl").
Hiacynty pięknie wyglądają zarówno posadzone w ogrodzie, jak i uprawiane jako rośliny doniczkowe. Tej wiosny floryści szczególnie polecają kompozycje z hiacyntów ciętych: wielobarwne lub też utrzymane w jednolitej kolorystyce. Cięte hiacynty długo zachowują świeżość w wazonie.
Ich pastelowa kolorystyka i miły zapach sprawiają, że kwiaty te idealnie pasują do romantycznych bukietów proponowanych w tym roku na Walentynki. Aranżacje z hiacyntem, wręczone ukochanej osobie, sprawią, że miłość dosłownie rozkwitnie. Kwiaty te od dawna były kojarzone z miłością. Pewien poeta z Azji porównywał nawet kręcone włosy swojej kochanki do eleganckich kwiatów hiacynta.
Hiacynty pochodzą z Azji Mniejszej. Swoją nazwę zawdzięczają mitycznemu, greckiemu młodzieńcowi, ulubieńcowi Apolla, księciu Sparty - Hyacinthusowi. Apollo uczył go strzelania z łuku i gry na cytrze. Jeden z bogów – Zefir, kierując się zazdrością, rzucił dysk w stronę Hyacinthusa, śmiertelnie go raniąc. Z jego krwi wyrósł piękny kwiat, któremu Apollo nadał imię swojego przyjaciela.