Słodka woda, czyli ta, która w przeciwieństwie do wody słonej, nadaje się do picia czy podlewania roślin to zaledwie 3% ziemskich zasobów H20. Lepiej jej nie marnować, bo – niezależnie od tego, czy się tym interesujemy, czy nie – zwyczajnie zaczyna jej brakować: podziemne źródła nie odnawiają się na tyle szybko, by pokryć wciąż zwiększające się zapotrzebowanie. Poza tym woda jest droga, a jej ceny ani myślą spadać. Wręcz przeciwnie: jak donosi portal Zaradny Finansowo, metr sześcienny wody może kosztować nawet 33,13 zł (!) – właśnie tyle płacą za nią w tym roku mieszkańcy Szklarskiej Poręby na Dolnym Śląsku.
Do codziennych nawyków, dzięki którym oszczędza się wodę, na przykład zakręcania kranu podczas mycia zębów czy korzystania z prysznica, zamiast kąpieli w wypełnionej po brzegi wannie, warto dołączyć jeszcze jeden: odświeżanie ubrań parą, które także zużywa wodę, lecz robi to w dużo mniejszym stopniu niż pranie. Efekt? Niższe rachunki, a w bonusie miła świadomość, że robimy coś dla planety. To jednak nie wszystko, bo odświeżanie ubrań za pomocą pary ma także wiele innych zalet.
Kiedy warto się zdecydować na odświeżanie ubrań parą?
Postaw na odświeżanie ubrań parą nie tylko wówczas, jeśli chcesz oszczędzać wodę. Zrób to także, jeśli:
- Zależy ci na czasie
Nie zawsze masz go tyle, by włączyć pełny cykl prania. Tak naprawdę najczęściej nie jest to potrzebne, bo zmieniasz ubrania często, a włożone tylko raz bluzki, sukienki czy spodnie są czyste i wymagają jedynie lekkiego odświeżenia. Tu właśnie wkracza para. Kilkanaście minut i gotowe: twoje dżinsy wyglądają jak spod igły, koszula jak z wieszaka w eleganckim sklepie, a sukienka jakbyś właśnie odebrała ją z pralni. Tylko pomyśl: naszym babciom pranie zajmowało całe dnie, mamom już tylko kilkadziesiąt minut (w zależności od wybranego programu), nam – jeśli zdecydujemy się na odświeżenie ubrań parą – może zająć naprawdę chwilę!
- Nie przepadasz za prasowaniem
Masz ciekawsze zajęcia niż stanie z żelazkiem przy desce do prasowania? Z pewnością docenisz fakt, że para rozprostowuje zagniecenia i wygładza ubrania, skracając tym samym czas prasowania, a niekiedy nawet sprawiając, że w ogóle nie jest ono potrzebne. To nie tylko oszczędność czasu, ale i prądu, a co za tym idzie działanie na korzyść planety.
- Lubisz swoje ubrania
Odświeżanie parą nie niszczy ubrań tak, jak pranie z użyciem detergentów i wirowanie, a to oznacza, że możesz cieszyć się nimi dłużej. Dzięki temu sposobowi ubrania nie blakną, nie zmieniają fasonu, nie wyciągają si i dłużej wyglądają jak nowe! Postępując w ten sposób także jesteś eko, bo nie wyrzucasz ubrań po kilkukrotnym użyciu.
- Chcesz się pozbyć niemiłego zapachu
Czasem nawet wyprane ubrania nie pachną najlepiej. Bywa, że czuć je papierosami (niekoniecznie twoimi), wnętrzem zabytkowej szafy, tak pięknej, że nie chcesz jej zastępować banalnym, seryjnym meblem, czy dymem z grilla. Odświeżanie ubrań za pomocą pary likwiduje każdy z tych zapachów, podobnie jak zapach potu, mokrego psa, który tulił się podczas spaceru do twoich nóg, nie zawsze miłe aromaty jedzenia (nikt, absolutnie nikt nie chce pachnieć rybą, nawet najsmaczniejszą) czy zbyt intensywny aromat środków do prania i płukania.
Jak odświeżać ubrania za pomocą pary?
Ubrania można odświeżać, korzystając z żelazka z generatorem pary i specjalnej parownicy (steamera) lub – najwygodniej – za pomocą pralki albo suszarki Electrolux z programem Steam Care. Program stosuje parę w ostatnim cyklu prania lub suszenia, jednak można z niego skorzystać także osobno: zamiast uruchamiać cały cykl, włączasz tylko Steam Care i zanim zdążysz dopić kawę, twoje ubranie będzie znów schludne i świeże.
Artykuł powstał z udziałem marki Electrolux.