O ubrania warto dbać, choćby dlatego, że dzięki temu możemy dłużej się cieszyć ukochanymi dżinsami albo sukienką, w której wyglądamy wyjątkowo szczupło.
Troszcząc się o to, co mamy, nie musimy też wydawać pieniędzy na wciąż te same rzeczy: „służbowe” koszule, zwyczajne legginsy i T-shirty, identyczne puchówki itd. Dzięki temu możemy przeznaczyć je na coś naprawdę ekstra, np. piękną, świetnie uszytą sukienkę doskonałej jakości.
Najważniejsze jest jednak to, że wydłużając życie ubrań, robimy coś dobrego dla naszej planety, bo – czy nam się to podoba, czy nie – przemysł fashion niszczy środowisko tak bardzo, że wyprzedza go jedynie przemysł paliwowy. Jak podaje Ellen MacArthur Fundation (cytujemy za stroną electrolux.pl), każdego roku do wytworzenia nowych ubrań zużywa się 93 miliardy m3 wody, a podczas produkcji do atmosfery trafia 1,2 miliarda ton dwutlenku węgla. Co gorsza – i to naprawdę jeży włosy na głowie – mniej niż 1% materiałów do produkcji tkanin jest poddawana recyclingowi. Miliardy ton ubrań trafiają po prostu na śmietnik, a ich góra wciąż rośnie. Czy musi tak być? Nie. Ale to zależy od nas wszystkich, także od ciebie.
Jak dbać o ubrania, by nie musiały trafiać do kosza zbyt szybko?
1. Posłuchaj mamy
Nasze mamy mają rację: jasne pierze się z jasnym, ciemne z ciemnym. Warto też uważać na rzeczy, które szczególnie łatwo puszczają kolor, bo mało kto chce mieć np. kilka różowych T-shirtów niezbyt równomiernie zafarbowanych od jednego orientalnego szala. Ubrania przed praniem warto też odwrócić na lewą stronę i pozapinać wszelkie guziki, zatrzaski, zamki i haftki. Mama wie, co mówi!
2. Czytaj metki
Dzięki informacjom, które na nich znajdziesz, nie zniszczysz ubrań podczas prania i prasowania. Na ogół lepiej ich nie ignorować.
3. Pierz w 30 stopniach C
To najczęściej wystarcza, a dzięki niskiej temperaturze ubrania niszczą się mniej. Co więcej, piorąc je w 30, zamiast 40 stopniach C, obniżasz zużycie energii nawet o 30%, a to rzecz jasna także sprzyja planecie.
4. Nie czekaj z odplamianiem
Im plama jest starsza, tym trudniej ją wywabić. Korzystając z odplamiaczy, zapoznaj się z instrukcją. Tak, wiemy, są nudne. Ale eksperymentowanie nie zawsze popłaca, zwłaszcza w przypadku ubrań, na których zależy ci najbardziej.
5. Nie przesadzaj z detergentami
By ubrania były czyste i nie niszczyły się szybko, właściwie dozuj detergent, w którym je pierzesz. Nie może być go ani za dużo (bo uszkodzi włókna), ani za mało (bo nie dopierze ubrań, a białe rzeczy szybko zszarzeją). Dlatego dokładnie czytaj informacje na opakowaniach. Warto także korzystać z nowoczesnych pralek (np. firmy Electrolux) z funkcją AutoDose. Dozownik w takich urządzeniach napełnia się tylko raz na 20 prań, a pralka – po zważeniu wsadu – sama dba o to, żeby ilość detergentu i płynu do zmiękczania była dokładnie taka, jak trzeba. Pamiętaj także, że kolorowe ubrania lepiej prać w detergentach w płynie. Proszki mogą zawierać środki wybielające.
6. Pamiętaj o płynach do płukania
Nie wymyślono ich tylko po to, by pranie ładnie pachniało. Przede wszystkim zwiększają elastyczność, a co za tym idzie wytrzymałość włókien, dzięki czemu ubrania nie tracą fasonu i mogą służyć dłużej.
7. Odświeżaj ubrania za pomocą pary
To często wystarcza, zwłaszcza jeśli ubrania nie są brudne, a trzeba jedynie sprawić, by ładnie pachniały i wyglądały schludniej. Odświeżanie ubrań za pomocą żelazka z generatorem pary, specjalnej parownicy albo pralki lub suszarki z odpowiednim programem (np. SteamCare w sprzętach Electrolux) nie niszczy ich: nie blakną, nie zmieniają fasonu, nie kurczą się, słowem mogą służyć dłużej.
8. Susz z głową
Nie susz ubrań na słońcu, bo szybko spłowieją. Jeśli zastanawiasz się nad suszarką bębnową, postaw na nowoczesny sprzęt dobrej klasy, np. suszarki z pompą ciepła produkowane przez Electrolux. Mają programy, dzięki którym można suszyć rzeczy delikatne: koronki, jedwabie, wełnę, a nawet puchowe kurtki, które – nawiasem mówiąc – dzięki takiemu suszeniu mają o 30% lepszą izolację termiczną niż wówczas, gdy suszy się je tradycyjnie.
9. Delikatne rzeczy pierz w ażurowych woreczkach
Do woreczków do prania warto wkładać np. rajstopy, bieliznę i skarpetki. Bonus: dzięki temu te ostatnie się nie pogubią.
10. Przechowuj jak należy
Upychanie ciuchów w zbyt ciasnych szafach czy w szufladach, do których trudno jest wcisnąć nawet szpilkę, nie służy im najlepiej. Dlatego sprzedaj albo oddaj komuś ubrania, których nie potrzebujesz, porządnie spakuj te, które będziesz jeszcze nosić (np. rzeczy na inny sezon), a wszystko, czego używasz na co dzień, rozwieś na wieszakach i poukładaj. Nie będziesz żałować: najtrudniej dbać o ubrania wtedy, gdy mamy ich za dużo.
I jeszcze jedno: nie kupuj byle czego. Z niektórymi ubraniami jest tak, że choćbyś stanęła na rzęsach, nie sprawisz, że staną się trwałe. Uszyto je z tak kiepskich materiałów, że tracą fason i zaczynają wyglądać kiepsko niemal od razu. Nie warto wydawać na nie pieniędzy. Lepiej stawiać na jakość niż na ilość.
Artykuł powstał z udziałem marki Electrolux.