Była sobie dyskietka - wycofanie nośnika

Były jednymi z pierwszych nośników komputerowych danych dostępnych dla każdego, a teraz wycofuje się je jak kasty magnetofonowe. O czym mowa? Otóż kończy się era dyskietek komputerowych jako nośników danych. Kilka dni temu Sony zapowiedziało, że z końcem tego roku kończy sprzedaż tego nośnika.

Powód wycofywania z rynku prymitywnych dyskietek jest oczywiście jasny. Przyczyniło się do tego spadające zapotrzebowanie i coraz większą popularność innych nośników danych. Nim jednak oficjalnie potwierdzono informację korporacja już wcześniej rozpoczęła wycofywanie swojego produktu z rynku informatycznego.

Dla nikogo chyba informacja o zaprzestaniu produkcji dyskietek nie jest zaskoczeniem. Zresztą przypomnijmy sobie, kiedy ostatnio korzystaliśmy z tego niewielkiego nośnika danych, albo od kiedy w komputerach przestano montować wejście na dyskietki.

Spadek zainteresowania odnotowywano od lat. Szczególnie widoczne to było u producentów komputerów, którzy przestali instalować napęd FDD. Najprościej rzecz ujmując dyskietki nie nadążały za postępem komunikacyjnym i zostały wyparte przez bardziej kompaktowe i pojemniejsze nośniki, jak pamięci flash USB.

Pierwsza dyskietka o pojemności 3,5 cala pojawiła się w 1981 roku i szczyciła się chwałą przez 25 lat. Jej drastyczny upadek pojawił się dopiero kiedy upowszechniono płyty CD. Jednym z ciosów dla plastikowego, czarnego kwadracika, był moment, w którym Apple zrezygnowała ze stacji dyskietek w niektórych swoich komputerach dwanaście lat temu. Następnie sklep PC World wycofał je w roku 2007.

Najlepszym dla producentów dyskietek był rok 2002. Udało się wyprodukować wtedy 47 milionów sztuk. Na ich nieszczęście, na rynku popularność zdobywać zaczęły krążki CD, później DVD, a teraz pamięci USB flash. Coraz większa pojemność pen-drive oraz wirtualne nośniki danych dostępne przez internet to kolejny krok w przyszłość.

Karolina Wojciechowska