Źródło pragnienia

pragnienie, picie
Człowiek nie wielbłąd – pić musi codziennie. Są jednak sytuacje, kiedy pragnienie nie jest spowodowane zaspokajaniem naturalnej potrzeby, lecz sygnałem ostrzegawczym, który wysyła twój organizm.
/ 28.08.2008 16:55
pragnienie, picie
Twoje ciało aż w 60 procentach składa się z wody. Jest ona potrzebna m.in. do tego, by prawidłowo trawić i przyswajać substancje odżywcze. Bez wody nie byłoby możliwe także utrzymanie właściwej temperatury ciała. Aby nie dopuścić do kryzysu, twoje ciało podpowiada ci, kiedy musisz je nawodnić – pojawia się wtedy pragnienie. Szczególnie silne bywa wtedy, gdy mocno się pocisz, np. w wyniku upału, stresów czy intensywnego treningu. Jeżeli jednak pragnienie pojawia się bez wyraźnej przyczyny i męczy cię przez dłuższy czas, trzeba zbadać tego powody.
► Za słodka krew. Nie rozstajesz się z butelką wody, mimo to ciągle chce ci się pić. Czujesz się ciągle zmęczona, osłabiona. To mogą być objawy cukrzycy! By się przekonać, czy jest ona sprawcą pragnienia, trzeba zbadać stężenie glukozy we krwi. Norma na czczo to 60–99 mg/dl.

Gdy strajkują nerki. Sączysz wodę całymi dniami i często biegasz do łazienki. Jesteś przy tym jakoś podejrzanie ospała... Symptomy takie mogą informować o infekcji dróg moczowych, ale także o problemach z nerkami. Zanim lekarz stwierdzi, co ci konkretnie dolega, skieruje cię na badanie krwi i moczu.

Hormonalna sprawa. Masz ciągłe pragnienie. Mimo upałów dopisuje ci też apetyt, ale nie przejmujesz się tym, bo i tak chudniesz! Cud? Niestety nie, tak właśnie mogą się objawiać kłopoty z tarczycą, a konkretnie nadczynność tego gruczołu. Sygnały, które mogą dodatkowo poprzeć taką diagnozę, to wzrost ciśnienia i szybsza praca serca oraz rozdrażnienie. To oznaki nadmiernej produkcji hormonów tarczycy i wynikający z tego wzrost stężenia adrenaliny (hormonu walki). Oczywiście, aby potwierdzić, czy tak jest w twoim przypadku, trzeba najpierw oznaczyć poziom hormonów tarczycy, czyli zrobić badanie krwi.

Żołądkowe przeboje. Strułaś się czymś. Masz biegunkę albo wymioty. Nie możesz patrzeć na jedzenie, do ust bierzesz tylko wodę. Pij! Biegunka i torsje potrafią szybko odwodnić organizm. Pragnienie ma cię przed tym uchronić. Aby je ugasić, najlepiej sięgać po wodę – letnią przegotowaną lub mineralną o temperaturze pokojowej (zbyt gorące lub zimne płyny podrażnią i tak już wymęczony układ pokarmowy). Możesz też sięgnąć po herbatę i miętę – złagodzą żołądkową rewolucję. Unikaj kawy, alkoholu i ziółek moczopędnych (np. naparu z liści czarnego bzu albo brzozy). Jeśli dolegliwości trwają dłużej niż trzy dni, męczą osobę starszą lub dziecko, trzeba iść do lekarza.

Redakcja poleca

REKLAMA