O stres w wielkim mieście łatwiej niż myślimy. Niestety nie tylko praca, niesforne dzieci czy kłopoty finansowe mogą być przyczyną stresu, ale również nieodpowiednie jedzenie! Najczęstsze objawy to przemęczenie i uczucie obciążenia.
Zwyczaj jedzenia posiłków
Krótka noc, głośny budzik, poranny rozgardiasz sprzyja temu, że albo nie jemy śniadania albo jemy je w biegu i na szybko. Następnie sięgamy po mocną kawę, a na lunch wychodzimy pomiędzy jednym a drugim spotkaniem. Dopiero kolację możemy zjeść w spokoju i ciszy. Niestety najczęściej właśnie w porze wieczornej dojadamy za cały dzień i kładziemy się spać z pełnym brzuchem.
Wszystko to powoduje, że trawienie dostarczonego pożywienia może nie przebiegać prawidłowo. Zaczynamy czuć się ciężko, może pojawić się uczucie pełności i wzdęcie. Zaburzony proces trawienia to ogromny stres dla organizmu, a szczególnie dla wątroby. Wątroba to narząd, który jest filtrem naszego ciała. Właśnie tam są neutralizowane toksyny i inne chemiczne substancje. Pamiętajmy o tym, że każda substancja chemiczna, która dostaje się do organizmu może być przyczyną stresu dla organizmu. Żyjąc w wielkim mieście trudniej o czyste środowisko, dlatego też mieszczuchy bardziej narażeni są na ten typ stresu.
Wybór produktów
Zbyt duża ilość białka i tłuszczu zwierzęcego w codziennej diecie to duże obciążenia dla organizmu. Trawienie smażonego kotleta schabowego czy zawiesistego sosu będzie trwało dużo dłużej niż dania opartego na warzywach i kawałku chudego mięsa czy ryby. Wszystko to sprzyja narastaniu stresu oksydacyjnego. Brak odpowiedniej ilości witamin i składników mineralnych to kolejny czynnik mający ogromny wpływ na samopoczucie. Przykładowo, brak odpowiednich zapasów magnezu czy potasu w organizmie to zwiększona wrażliwość na stresy, które nas otaczają. Słabe wchłanianie minerałów i witamin związane jest w dużej mierze ze spożyciem białej mąki, która nie tylko jest ubogim źródłem tychże składników, ale także wpływa niekorzystnie na pracę jelit – czyli organu, w którym powinno odbywać się wchłaniane większości składników odżywczych.
Za dużo kawy - za mało wody. Niedostatecznie nawodniony organizm to obniżona koncentracja. Pamiętajmy o tym, że kawa nie tylko odwadnia, ale także zabiera z organizmu wapń i magnez. Kawę często pijemy z cukrem lub ze słodkim dodatkiem, a cukier jest najsilniejszym elementem wywołującym stres w organizmie. Gwałtowny spadek cukru we krwi związany jest nie tylko z nagłym pogorszeniem się samopoczucia, ale także z pojawieniem się gwałtownego łaknienia, w wyniku czego często sięgamy po coś słodkiego. Tym samym ratujemy się, ale tylko na chwilę, bo sytuacja może się powtórzyć za kilkadziesiąt minut.
Zwyczaj jedzenia posiłków
Krótka noc, głośny budzik, poranny rozgardiasz sprzyja temu, że albo nie jemy śniadania albo jemy je w biegu i na szybko. Następnie sięgamy po mocną kawę, a na lunch wychodzimy pomiędzy jednym a drugim spotkaniem. Dopiero kolację możemy zjeść w spokoju i ciszy. Niestety najczęściej właśnie w porze wieczornej dojadamy za cały dzień i kładziemy się spać z pełnym brzuchem.
Wszystko to powoduje, że trawienie dostarczonego pożywienia może nie przebiegać prawidłowo. Zaczynamy czuć się ciężko, może pojawić się uczucie pełności i wzdęcie. Zaburzony proces trawienia to ogromny stres dla organizmu, a szczególnie dla wątroby. Wątroba to narząd, który jest filtrem naszego ciała. Właśnie tam są neutralizowane toksyny i inne chemiczne substancje. Pamiętajmy o tym, że każda substancja chemiczna, która dostaje się do organizmu może być przyczyną stresu dla organizmu. Żyjąc w wielkim mieście trudniej o czyste środowisko, dlatego też mieszczuchy bardziej narażeni są na ten typ stresu.
Wybór produktów
Zbyt duża ilość białka i tłuszczu zwierzęcego w codziennej diecie to duże obciążenia dla organizmu. Trawienie smażonego kotleta schabowego czy zawiesistego sosu będzie trwało dużo dłużej niż dania opartego na warzywach i kawałku chudego mięsa czy ryby. Wszystko to sprzyja narastaniu stresu oksydacyjnego. Brak odpowiedniej ilości witamin i składników mineralnych to kolejny czynnik mający ogromny wpływ na samopoczucie. Przykładowo, brak odpowiednich zapasów magnezu czy potasu w organizmie to zwiększona wrażliwość na stresy, które nas otaczają. Słabe wchłanianie minerałów i witamin związane jest w dużej mierze ze spożyciem białej mąki, która nie tylko jest ubogim źródłem tychże składników, ale także wpływa niekorzystnie na pracę jelit – czyli organu, w którym powinno odbywać się wchłaniane większości składników odżywczych.
Za dużo kawy - za mało wody. Niedostatecznie nawodniony organizm to obniżona koncentracja. Pamiętajmy o tym, że kawa nie tylko odwadnia, ale także zabiera z organizmu wapń i magnez. Kawę często pijemy z cukrem lub ze słodkim dodatkiem, a cukier jest najsilniejszym elementem wywołującym stres w organizmie. Gwałtowny spadek cukru we krwi związany jest nie tylko z nagłym pogorszeniem się samopoczucia, ale także z pojawieniem się gwałtownego łaknienia, w wyniku czego często sięgamy po coś słodkiego. Tym samym ratujemy się, ale tylko na chwilę, bo sytuacja może się powtórzyć za kilkadziesiąt minut.
Dodatki do żywności
Bardzo często nie mamy wpływu na to jakie pożywienie trafia na nasze talerze. Szybkie tempo życia, zwłaszcza w miastach powoduje, że często jadamy poza domem. Jeśli jednak mamy możliwość wyboru to wybierajmy te miejsca, gdzie serwowana jest żywność naturalna, najlepiej pochodzenia ekologicznego. Chemia rolnicza, środki konserwujące, sztuczne słodziki, barwniki i szereg innych dodatków/pozostałości to kolejne prawdopodobne czynniki wpływające na stres oksydacyjny w naszym ciele.
Jak się ratować przed stresem?
Sposób w jaki jemy, co jemy i ile jemy ma ogromny wpływ na samopoczucie. Dbajmy więc o kilka podstawowych zasad, a stres w wielkim mieście będzie nas dotykał w mniejszym stopniu.
* Jedzmy w spokoju, bez gazety, bez telewizji – najlepiej w gronie rodziny czy przyjaciół.
* Zaplanujmy godziny posiłków na cały dzień. Przecież w większości wiemy jakie spotkania, wyjazdy czekają nas każdego dnia.
* Róbmy rozważnie zakupy. Zadbajmy o to, aby w lodówce były mało przetworzone produkty, duża ilość świeżych bądź mrożonych warzyw i owoców. Jeśli mamy taką możliwość wybierajmy produkty pochodzenia ekologicznego – szczególnie mięso i warzywa liściaste.
* Dbajmy o to, aby każdego dnia zjeść około 600g świeżych warzyw i 300g nieprzetworzonych owoców.
* Jeśli pijemy kawę weźmy dodatkowo szklankę wody mineralnej. Zamieńmy czarną herbatę na zieloną czy owocową.
* Wybierajmy produkty bogate w antyoksydanty (warzywa, owoce, zielona herbata, czerwone wino), błonnik pokarmowy (warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe), składniki mineralne – a szczególnie magnez (orzechy, kasza gryczana, chleb pełnoziarnisty, kiełki, pestki).
Pamiętajmy także, że najlepszym sprzymierzeńcem w walce ze stresem jest aktywność fizyczna. Bez tego ani rusz.
Bardzo często nie mamy wpływu na to jakie pożywienie trafia na nasze talerze. Szybkie tempo życia, zwłaszcza w miastach powoduje, że często jadamy poza domem. Jeśli jednak mamy możliwość wyboru to wybierajmy te miejsca, gdzie serwowana jest żywność naturalna, najlepiej pochodzenia ekologicznego. Chemia rolnicza, środki konserwujące, sztuczne słodziki, barwniki i szereg innych dodatków/pozostałości to kolejne prawdopodobne czynniki wpływające na stres oksydacyjny w naszym ciele.
Jak się ratować przed stresem?
Sposób w jaki jemy, co jemy i ile jemy ma ogromny wpływ na samopoczucie. Dbajmy więc o kilka podstawowych zasad, a stres w wielkim mieście będzie nas dotykał w mniejszym stopniu.
* Jedzmy w spokoju, bez gazety, bez telewizji – najlepiej w gronie rodziny czy przyjaciół.
* Zaplanujmy godziny posiłków na cały dzień. Przecież w większości wiemy jakie spotkania, wyjazdy czekają nas każdego dnia.
* Róbmy rozważnie zakupy. Zadbajmy o to, aby w lodówce były mało przetworzone produkty, duża ilość świeżych bądź mrożonych warzyw i owoców. Jeśli mamy taką możliwość wybierajmy produkty pochodzenia ekologicznego – szczególnie mięso i warzywa liściaste.
* Dbajmy o to, aby każdego dnia zjeść około 600g świeżych warzyw i 300g nieprzetworzonych owoców.
* Jeśli pijemy kawę weźmy dodatkowo szklankę wody mineralnej. Zamieńmy czarną herbatę na zieloną czy owocową.
* Wybierajmy produkty bogate w antyoksydanty (warzywa, owoce, zielona herbata, czerwone wino), błonnik pokarmowy (warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe), składniki mineralne – a szczególnie magnez (orzechy, kasza gryczana, chleb pełnoziarnisty, kiełki, pestki).
Pamiętajmy także, że najlepszym sprzymierzeńcem w walce ze stresem jest aktywność fizyczna. Bez tego ani rusz.