Wraz z pierwszym wiosennym podmuchem wiatru, zaczynamy snuć wakacyjne plany wyjazdowe. Jak co roku część Polaków wyruszy, by zwiedzać Europę. Czym będą się kierować w wyborze wakacyjnego menu? Na ile nasze podejście do żywienia różni się od podejścia innych Europejczyków i w czym jesteśmy dla nich wzorem? A także dlaczego tylko 1% z nas decyduje się na kuchnię świata przygotowując codzienny obiad? – odpowiada Agnieszka Piskała, Starszy Specjalista ds. Żywienia w Nestlé Polska S.A.
Fot. Depositphotos
Polak a inni obywatele Europy
19% Polaków wie, co powinni jeść, ale trudno im to zastosować w codziennym życiu, 16% ‘kocha’ swoje niezdrowe jedzenie i nie umie z niego zrezygnować, a 15% uważa, że teraz ciężko pracuje i jest zbyt zajęta, by pozwolić sobie na zdrową dietę i aktywność fizyczną – to tylko wybrane, najpopularniejsze wymówki, które są wspólne dla wszystkich Europejczyków. Mamy też zbliżoną dietę, a co za tym idzie – związane z nią choroby dietozależne. Wzrost nadwagi i otyłości przekłada się na stale rosnący odsetek osób chorych na cukrzycę, nowotwory (nie tylko przewodu pokarmowego), zespół metaboliczny czy choroby układu krążenia, które, niestety, we wszystkich krajach europejskich mają z roku na rok tendencję wzrostową.
Są jednak obszary, w których nasi obywatele mogą być wzorem dla innych Europejczyków. Jednym z nich jest nasz… konserwatyzm w codziennej diecie. Za najzdrowsze uznajemy wyroby naturalne, „jak u mamy”. Wiemy, że warzywa, owoce, produkty pełnoziarniste i woda mineralna należą do kanonu produktów zdrowych i… czujemy się lepiej, kiedy uda nam się zjeść coś z tej grupy.
Domeną Polaków jest również własnoręczne przygotowywanie posiłków od podstaw, coraz częściej sięgamy też z sentymentem po dawne przepisy kuchni polskiej, „przepraszamy” się z zapomnianą już niemalże kaszą, przerabiamy stare receptury na wersję współczesną.
Jemy 3 posiłki, a powinniśmy 5
Jednym z niezmiennych nawyków żywieniowych Polaków jest – choć regularne, to jednak niekoniecznie idące w parze z zaleceniami żywieniowymi – spożywanie tylko 3 posiłków w ciągu dnia. Najważniejsze jest dla nas śniadanie. Potem zjadamy obiad i kolację. Tymczasem zaleca się, by posiłków było 5. I – choć coraz częściej nagłaśniane przez żywieniowców zalety regularnego odżywiania stopniowo przynoszą efekty – to wciąż dużo pracy przed nami. Z badań wynika, że liczba Polaków, która sięga po drugie śniadanie wzrosła między 2010 a 2011 o 7%. Podwieczorek je o 4% więcej obywateli niż w 2010 roku.
Mamy słabość do przekąsek
Wielokrotnie w ciągu dnia sięgamy po nie dla przyjemności (tak robi niemal 2/3 Polaków), podczas gdy powinniśmy traktować je jako pełnowartościowy posiłek. Taka przyjemność niestety przekłada się na wzrost masy ciała. Naszymi ulubionymi przekąskami są produkty mleczne, słodkie, kanapki, kabanosy. Niestety tylko przez ponad połowę Polaków warzywa i owoce są traktowane jako regularna przekąska – idealna m.in. podczas całodziennego zwiedzania.
Ruszamy się, ale wciąż za mało
Chcąc żyć zdrowo powinniśmy położyć większy nacisk na jedną z podstawowych zasad zdrowego stylu życia, jaką jest regularna aktywność fizyczna. Tymczasem preferowaną przez nas formą spędzania czasu wolnego jest oglądanie telewizji, a spośród aktywności sportowych najchętniej wybieramy jazdę na rowerze lub spacery. Niestety nawet te ostatnie uprawiamy coraz rzadziej.
Lubimy tradycyjną, polską kuchnię - najlepiej spożywaną w domu
Wciąż z dystansem podchodzimy do zagranicznej kuchni. Zaledwie 1% Polaków decyduje się zjeść na obiad coś z kuchni świata. Lubimy jeść tradycyjnie. Na naszych stołach królują potrawy na bazie mięsa i ziemniaków. Ponadto coraz częściej przygotowujemy i jemy posiłki w domu (robi to codziennie około 2/3 Polaków).
Deklarujemy większą ilość owoców i warzyw w naszej diecie
Zmienia się ilość spożycia warzyw i owoców jako niezbędnych produktów zdrowej, zbilansowanej diety. Co ciekawe, dane o wielkości spożycia raportowane przez GUS różnią się od tych, które Polacy deklarują. Zdaniem GUSu rokrocznie spada udział warzyw i owoców w naszej diecie. Z opinii Polaków zapytanych przez Ipsos wynika natomiast, że spożywają ich zdecydowanie więcej niż w latach ubiegłych.
Zwracamy uwagę na błonnik
Coraz więcej miejsca w naszym codziennym menu mają produkty pełnoziarniste. Dzięki rosnącej świadomości o dobroczynnym wpływie zawartych w nich składników, w tym błonnika, na naszym stole częściej goszczą: pieczywo razowe, musli czy płatki śniadaniowe z pełnego ziarna.
Redukujemy cukry proste i sól
W trosce o zdrowie, sylwetkę i samopoczucie coraz częściej liczymy łyżeczki cukru i szczypty soli. Spadek spożycia soli na przestrzeni roku wyniósł ponad 1%, a cukru prawie 3%.
Kupujemy świadomie
Choć ogólnie uważamy się za zdrowych i racjonalnie odżywiających, to jednak z roku na rok coraz bardziej obawiamy się przybierania na wadze. Ponad połowa Polaków stara się więc nie przytyć lub przynajmniej zachować dotychczasową wagę, czyli spożywa regularne posiłki, mniejsze porcje, więcej warzyw i owoców, a mniej przekąsek. Ponadto rośnie liczba osób, które starają się wyeliminować ze swojej diety produkty uznawane przez nie za niezdrowe. W porównaniu do 2007 roku jest to wzrost o około 10%. Sięgając po produkty ze sklepowej półki za zdrową uznajemy przede wszystkim żywność naturalną i produkty pełnoziarniste.
Mówimy o sobie dobrze
Percepcja sylwetki Polaka w jego własnych oczach jest bardzo dobra. Do nadwagi przyznaje się ponad 20% naszych obywateli, podczas gdy według wskaźnika BMI takich osób jest 30%. Z roku na rok rośnie też w nas przekonanie o tym, że odżywiamy się prawidłowo i mamy dobre samopoczucie (ponad połowa Polek uważa, że każdy spożywany przez nie posiłek jest zdrowy).
Nie powinniśmy spoczywać na laurach!
Najważniejsze, by towarzyszące nam często przekonanie o doskonałym zdrowiu i kondycji miało swoje poparcie w racjonalnie skomponowanej diecie i codziennej porcji aktywności fizycznej. Świadome podejście do odżywiania i troski o zdrowie procentuje, a poszukiwanie wymówek i odkładanie tematu non stop ‘na potem’ może sprawić, że nie zdążymy nadrobić powstałych zaległości. Wykorzystajmy zatem okres wakacyjnego urlopu do krótkiej refleksji nad naszą dietą, poeksperymentujmy w kuchni bazując na produktach przywiezionych z podróży. Niech to będzie dobry wstęp do większej zmiany. Zmiany dla naszego samopoczucia i zdrowia!