Rytm życia wyznacza przemiana dnia i nocy. To ona jest podstawą zegara biologicznego. Doba podzielona jest na dwie części – w dzień jesteśmy aktywni, nocą regenerujemy siły. Niestety, coraz częściej obowiązki domowe i zawodowe kradną nam czas przeznaczony na wypoczynek. Nie dosypiamy, nie zwracamy też uwagi na to, że jemy wtedy, kiedy już dawno powinniśmy spać. W rezultacie nasz zegar biologiczny zaczyna szwankować, a waga... rośnie.
Zastanawiałaś się kiedyś nad tym, co sprawia, że jednego dnia wystarcza ci mała porcja sałaty, a następnego najchętniej wyjadłabyś wszystko z lodówki? To efekt zakłóconej równowagi między dwoma ważnymi hormonami – greliną i leptyną.
Delikatna równowaga
Grelina wytwarzana jest w żołądku i to ona sprawia, że odczuwasz głód. Jeżeli organizm wytwarza jej za dużo, rośnie też apetyt. Przeciwwagą dla greliny jest wydzielana w komórkach tłuszczowych leptyna. To ona informuje twój mózg o tym, że jesteś już najedzona i pora zakończyć posiłek. Gdy wydzielanie obu hormonów jest w normie, łatwiej utrzymać apetyt w ryzach.
Jeśli grelina jest górą
Badania przeprowadzone w ostatnich latach wykazały, że wystarczą dwie zarwane noce, aby wydzielanie greliny i leptyny zostało zakłócone. Niedobór snu powoduje nadmierne wydzielanie greliny. Silniej odczuwasz wtedy głód, jesz częściej i więcej. Nie koniec na tym. Sięgasz wtedy po tuczące proste węglowodany, a nad samodzielne przygotowywanie posiłków przedkładasz wizyty w restauracjach serwujących jedzenie typu fast food. Z kolei nadmiar jedzenia powoduje zaburzenie wydzielania leptyny. Przestaje ona działać jak sygnał alarmowy i w efekcie stale zaczynasz jeść za dużo. Na dodatek niedobór leptyny spowalnia twój metabolizm. To sprawia, że wciąż przybierasz na wadze.
Lepiej się wysypiaj
Jeżeli chcesz, aby grelina i leptyna wróciły do równowagi, zacznij od uregulowania trybu życia. Zapewnij sobie 7–8 godzin snu każdego dnia. Kładź się spać zawsze o tej samej porze. Nie jedz obfitych posiłków przed snem, nie pij kawy, mocnej herbaty i alkoholu. Postaraj się nie pracować i nie myśleć o pracy przed zaśnięciem. Łagodnie wchodź w tryb nocny, a zaśniesz zdrowym, mocnym snem.
Śpij i... chudnij
Nie żałuj sobie zdrowego snu. Jeżeli będziesz się wysypiać, dużo łatwiej
uporasz się
z nadmiarem kilogramów.