Poolates - co to takiego?

Wszyscy znają i chwalą Pilatesa. Najwyższa pora zabrać go na basen!
/ 15.03.2010 07:57
Wszyscy znają i chwalą Pilatesa. Najwyższa pora zabrać go na basen!

Poolates to nowa metoda na szczupłą sylwetkę łącząca zasady systemu treningowego Pilates, a więc kontroli, precyzji, oddychania i koncentracji z zaletami gimnastyki wodnej. Wszystko, aby wzmocnić stabilność ciała, zwiększyć elastyczność i polepszyć sylwetkę bez obciążania stawów i ryzyka kontuzji. Niektórzy mówią, że Poolates to już całkiem nowa generacja ćwiczeń…

Bardziej efektywny, ale mniej obciążający i przyjemniejszy Poolates ma nie tylko oddziaływać na prężność ciała, ale także równowagę ducha i umysłu. Dzięki naturalnemu oporowi, jaki stwarza woda, gimnastyka przynosi szybsze efekty, a uprawiać ją może każdy - nawet osoby starsze i po rekonwalescencji.

Poolates - co to takiego?

Jak to dokładnie działa?

Poolates wzmacnia siłę dzięki specjalnym ruchom skierowanym do zewnątrz, wbrew oporowi wody. Dodatkowo stosuje się również specjalne małe obciążniki na kończyny, zaś tułów kształtowany jest dzięki ćwiczeniom skupiającym się na skróceniu mięśni brzucha. Z kolei mięśnie krzyża budowane są dzięki wiosłowaniu w wodzie i podnoszeniu nóg w górę. Poszczególne kończyny wzmacnia się aplikując na nie cały ciężar ciała oraz poprzez wykonywanie ruchów obrotowych.

Jeśli chodzi o elastyczność, to większość ćwiczeń obejmuje specyficzne rozciąganie, znacznie przyjemniejsze w warunkach wyporu wody niż na macie. Generalnie można znacznie dłużej niż „na ziemi” wytrzymać w trudnych pozycjach stretchingowych. Ciepła woda dodatkowo relaksuje mięśnie i czyni stawy bardziej mobilnymi, co jest szczególnie istotne dla osób cierpiących na różne rodzaj artrozy.

Wreszcie, nie zapominając o roli, jaką w naszej codziennej zdrowej i bezkontuzyjnej egzystencji pełnią równowaga i stabilność, specjalne ćwiczenia basenowe pomagają skoordynować ruchy poszczególnych kończyn dając lepszą kontrolę nad ciałem. To pomaga również przy nauce sportów takich jak pływanie kraulem, jazda na nartach czy rolkach.

Na ogół wszyscy uczestnicy świetnie się bawią, bo trudno tu mówić o wyciskaniu z siebie siódmych potów, zaś plan treningowy łatwo dopasować do różnych potrzeb i poziomów zaawansowania.

Do Poolatesa oczywiście niezbędny jest nam instruktor, który pokaże jakie ćwiczenia i w jaki sposób wykonywać, jednocześnie ucząc odpowiedniego oddychania i rytmu. Niektóre pozycje wymagają różnych głębokości wody, zaś dodatkowo korzysta się również z pomocy desek do pływania i rur piankowych. Spróbować warto, zwłaszcza gdy komuś brakuje mobilizacji do biegania czy męczącego aerobiku - tutaj brak sił nie może być wymówką!

Agata Chabierska

Redakcja poleca

REKLAMA