Aby przyswoić 100 kalorii z proteinowego posiłku, musimy zużyć ich aż 30 na trawienie! Do tego proteiny zmniejszają apetyt! Gdzie tkwi haczyk? Diety doktora Dukana trzeba przestrzegać bardzo rygorystycznie. Składa się ona z czterech faz: ataku, równomiernej utraty wagi, jej utrwalania i stabilizacji. Żadnej fazy nie można pominąć ani zamienić. No i jeszcze jedno – dieta Dukana mocno obciąża nerki i wątrobę. Jeśli więc masz z nimi problemy, przed odchudzaniem skonsultuj się z dietetykiem!
Zasady diety
Jeśli postanowiłaś sama sprawdzić metodę Dukana, powinnaś wiedzieć, że:
* W pierwszej fazie, tzw. ataku, je się tylko produkty z dużą zawartością białka (do wyboru masz 72 produkty, np. wołowinę i ryby). Trwa ona od 1 do 10 dni, w zależności od liczby kilogramów do zrzucenia.
* W drugiej fazie diety, którą trzeba stosować aż do uzyskania upragnionej wagi, też jesz produkty białkowe, ale na przemian z warzywami (dozwolone jest 28 warzyw, m.in. kalafior, papryka i ogórek). Chudniesz wolniej, ale dostarczasz organizmowi cennych witamin!
* Utrwalanie osiągniętej wagi w fazie trzeciej jest uzależnione od liczby zrzuconych kilogramów – na każdy kilogram 10 dni. No i zaczynasz jeść produkty dotąd zakazane, np. owoce, pieczywo.
* Faza trwałej stabilizacji powinna trwać najdłużej, jak się da – przez 6 dni w tygodniu jesz to, na co masz ochotę, a jednego wyłącznie produkty białkowe.
1
z
3
fot. ONS
Dorota
Zawadzka
Zaczęło się od tego, że mąż Superniani, Robert Myśliński, trafił kilka miesięcy temu na książkę o diecie białkowej. Po jej przeczytaniu oboje stwierdzili, że będą się według niej odżywiać. „Przyznaję, że przestrzeganie diety nie było łatwe. Zapachy kusiły z każdej strony. Jednak zawzięłam się”, wyznała w wywiadzie Dorota Zawadzka. Ale było warto! Bo jak przyznaje, choć odchudzała się przez całe życie, dopiero teraz udało jej się osiągnąć upragniony efekt – czuje się jak nowo narodzona.
Zaczęło się od tego, że mąż Superniani, Robert Myśliński, trafił kilka miesięcy temu na książkę o diecie białkowej. Po jej przeczytaniu oboje stwierdzili, że będą się według niej odżywiać. „Przyznaję, że przestrzeganie diety nie było łatwe. Zapachy kusiły z każdej strony. Jednak zawzięłam się”, wyznała w wywiadzie Dorota Zawadzka. Ale było warto! Bo jak przyznaje, choć odchudzała się przez całe życie, dopiero teraz udało jej się osiągnąć upragniony efekt – czuje się jak nowo narodzona.
2
z
3
fot. ONS
Jeniffer
Lopez
Po urodzeniu bliźniaków w lutym 2008 roku artystce nie było łatwo wrócić do formy sprzed ciąży. Do czasu, kiedy przeszła na dietę białkową. J.Lo szybko się pogodziła z sytuacją, że w jej menu zamiast węglowodanów i tłuszczów będą przede wszystkim produkty bogate w proteiny – gwiazda najbardziej lubi japońską zupę miso. Do tego stara się jeść dużo warzyw, i to najlepiej surowych, bo gotowane tracą witaminy.
Po urodzeniu bliźniaków w lutym 2008 roku artystce nie było łatwo wrócić do formy sprzed ciąży. Do czasu, kiedy przeszła na dietę białkową. J.Lo szybko się pogodziła z sytuacją, że w jej menu zamiast węglowodanów i tłuszczów będą przede wszystkim produkty bogate w proteiny – gwiazda najbardziej lubi japońską zupę miso. Do tego stara się jeść dużo warzyw, i to najlepiej surowych, bo gotowane tracą witaminy.
3
z
3
fot. ONS
Kasia
Wilk
Kiedy 28-letnia wokalistka pojawiła się w marcu na imprezie Viva Comet, wywołała sensację! Piosenkarka przyznała, że po zrzuceniu 15 kilogramów na diecie białkowej jej waga jest dokładnie taka, o jakiej zawsze marzyła. No i teraz znacznie lepiej się czuje. Wie również, że przed nią jeszcze większe wyzwanie – utrzymanie nowej wagi. A tego gwiazda nie wyobraża sobie bez uprawiania sportów.
Kiedy 28-letnia wokalistka pojawiła się w marcu na imprezie Viva Comet, wywołała sensację! Piosenkarka przyznała, że po zrzuceniu 15 kilogramów na diecie białkowej jej waga jest dokładnie taka, o jakiej zawsze marzyła. No i teraz znacznie lepiej się czuje. Wie również, że przed nią jeszcze większe wyzwanie – utrzymanie nowej wagi. A tego gwiazda nie wyobraża sobie bez uprawiania sportów.