Na czym polega technika telemarkowa?

Na czym polega technika telemarkowa?
Jazda telemarkowa ma niewiele wspólnego z klasycznym narciarstwem zjazdowym, choć telemarkowcy bywają niekiedy widoczni wśród szusujących narciarzy. Ławo ich zauważyć, gdyż dość charakterystycznie przyklękają na tylną nartę. Na czym polega technika telemarkowa?
/ 14.09.2016 10:23
Na czym polega technika telemarkowa?

Technika telemarkowa wywodzi się z Norwegii i po okresie zapomnienia, w XXI wieku, przeżywa renesans, głównie w USA.

Narciarz jeżdżąc telemarkiem posługuje się specjalnymi wiązania, podobnymi do wiązań w narciarstwie biegowym, które umożliwiają swobodne unoszenie pięty. Buty są nieco niższe niż do technik zjazdowych i miększe, umożliwiając zginanie stopy w palcach.

To, co wyróżnia technikę telemarkową, to specyficzny przyklęk na jedno kolano, jaki narciarz musi wykonać, aby dokonać skrętu. Naukę najlepiej zaczynać od przyzwyczajenia się do nowych nart i odmiennej pracy stóp. Warto zacząć od jazdy na wprost na niezbyt pochyłych stokach, pokrytych ubitym śniegiem, ale bez lodu. Potrzebujemy jednak nabrać pewnej prędkości, więc trasa zjazdu nie może być kompletnie płaska.

W takich warunkach zaczynamy jazdę nie starając się jeszcze wykonywać żadnych skrętów. W pierwszej fazie dążymy do opanowania prawidłowej pozycji telemarkowej, tzn. uczymy się wykonywać charakterystyczny przyklęk (trochę jakbyśmy klękali na jedno kolano).

W praktyce, jeśli wykonujemy przyklęk na lewej nodze, to lewa narta jest trochę cofniętą w stosunku do prawej tak, że jej dziób znajduje się na wysokości śródstopia prawej nogi. W skrajnym położeniu, przy najgłębszym przyklęku, obie nogi mamy zgięte w kolanie pod kątem prostym, a tułów wyprostowany.

Zobacz też: Czy wiesz jak przygotować się do wycieczki w góry?

Skręt zaczynamy wykonując średniej głębokości przyklęk telemarkowy.

Pamiętajmy przy tym, że obie narty powinny być równo obciążone!

Noga przednia w skręcie jest jednocześnie nogą zewnętrzną skrętu. Pochylamy do wewnątrz kolano nogi przedniej, starając się wypchnąć piętę tej nogi na zewnątrz tak, aby wprawić przednią nartę w ślizg (wygląda to trochę jak bardzo rozciągnięty pług). Z chwilą, gdy zaczniemy skręcać, przód narty tylnej powinien oprzeć się na narcie przedniej. Dzięki temu uzyskamy stabilną pozycję, w której możemy zjeżdżać aż do zatrzymania się.

Alternatywnie, możemy stosownie wcześnie się wyprostować, zmienić nogę, na którą będziemy robić przyklęk i w podobny sposób wykonać skręt w stronę przeciwną.

Specyficzny przyklęk umożliwia wykonanie skrętów, ale jest też pomocny w utrzymaniu prawidłowego balansu ciała; nie tylko poprawia stabilność przód-tył, ale i obniża środek ciężkości.

Wykonanie go pozwala nam ustabilizować jazdę podczas zjazdów przy dużej prędkości bądź przy zmieniających się warunkach śniegowych.

Telemark umożliwia zarówno zjazdy i bieganie na nartach, jak również skoki. Są one trudne do opanowania i wymagają niemiało odwagi (stąd w skokach narciarskich czerpie technika lądowania tzw. telemarkiem). Już słysząc same nazwy ewolucji, jak skok helikopterowy czy skok z przegięciem maksymalnym, można puścić wodze fantazji….. 

Zobacz też: Czy wiesz jak kupować narty?

Redakcja poleca

REKLAMA