Po wejściu na pokład przestaw zegarek na czas lokalny miejsca, do którego lecisz i postaraj się żyć zgodnie z tym czasem. Przeważnie daje się to osiągnąć bez problemu, ponieważ wiele czynności robimy z przyzwyczajenia a nie z potrzeby, np. jemy obiad o 14.00 bo tak się utarło, ale nie odczuwamy głodu. Jeżeli wylatujesz np. o 16.00, a w miejscu do którego się udajesz jest godzina 22.00, to postaraj się przespać podróż. Dzięki temu, gdy samolot wyląduje wczesnym rankiem, zaczniesz dzień wypoczęty jak gdybyś nie stracił kilku godzin nocy, mimo, że w Polsce jest dopiero 3.00 nad ranem.
Uwaga! Podczas przelotu ze Wschodu na Zachód, np. z Europy do USA staraj się nie zasypiać, natomiast lecąc z Zachodu na Wschód (Europa -> Azja) śpij jak najwięcej. Objawy jet lagu są silniejsze w drugim przypadku, co wynika z faktu, że wewnętrzny zegar dostosowuje się lżej do "dłuższej" niż "krótszej" doby.
Najlepiej zacząć przyzwyczajać organizm do zmiany wewnętrznego rytmu na kilka dni przed odlotem. W tym celu kładź się spać o dwie godziny później lub wcześniej niż zwykle, w zależności od lokalnego czasu miejsca do którego lecisz. Znacznie łatwiej jest później przejść na tamtejszy rytm dnia.
Nie jedz obfitych i tłustych posiłków – trudniej jest po nich zasnąć. Obsługa samolotu ma obowiązek podawać posiłek ok. godziny po starcie i po osiągnięciu tzw. wysokości przelotowej, jednak jeśli wypadnie to w godzinach nocnych, lepiej zrezygnować. Zamiast kolacji lepiej zjeść poranne śniadanie przed lądowaniem. Łatwiej wtedy wrócić do swojego normalnego rytmu dnia.
Dużo pij – co najmniej 2 litry wody mineralnej, najlepiej niegazowanej. Odwodnienie nasila bezsenność i rozdrażnienie. Zrezygnuj z kawy, herbaty i alkoholu bo wzmagają pragnienie i nasilają bezsenność.