Przed wyjazdem koniecznie zapisz sobie numery twoich kart kredytowych, telefony do konsulatu polskiego w danym kraju (znajdziesz na stronie WWW) i swoich bliskich. Listę przekaż bliskiej osobie, z którą będziesz w stanie się skontaktować, gdy twój portfel zostanie skradziony.
Nie zabieraj w podróż dokumentów, które nie będą ci potrzebne, np. kartę biblioteczną, wszelkie legitymacje, dodatkowe karty kredytowe itp. Nie będziesz musiał po powrocie martwić się o zablokowanie ich i wyrabianie nowych.
Wyrób sobie kartę podróżniczą, np. IYTC, która oprócz ubezpieczenia oferuje wiele przydatnych w podróży zniżek. Przed wyjazdem sam zasilasz kartę na określoną kwotę, jest zabezpieczona numerem PIN, więc w razie kradzieży nie będziesz musiał martwić się zbytnio o to, że ktoś będzie miał swobodny dostęp do twojego konta.
Nie noś całej gotówki w jednym miejscu. Najlepiej przechowywać pieniądze w różnych miejscach bagażu, część w portfelu, część w bagażu podręcznym, część w kieszeniach walizek. W razie kradzieży jakiejś części ekwipunku będziesz nadal miał pieniądze. Tak samo "poporcjuj" dokumenty.
Drobne pieniądze noś przy sobie w bagażu podręcznym, a najlepiej w saszetce noszonej w pasie lub na ręce. Są też specjalne skarpetki ze specjalna kieszonką na pieniądze. Dla spędzających urlop na wodą proponuję zaopatrzyć się w saszetki wodoodporne zakładane na szyję - można je mieć przy sobie w czasie pływania. Grubszą gotówkę i karty kredytowe schowaj głęboko w środku bagażu. Zawsze gdy wyciągasz pieniądze ze swojego tajnego schowka, rób to w ukryciu, żeby nikt nie widział gdzie trzymasz pieniądze.
Wszystkie dodatkowe pieniądze, niepotrzebne karty kredytowe i kosztowności schowaj w hotelowym sejfie.
Jeśli płacisz taksówkarzowi lub w kasie sklepu, utrzymuj kontakt wzrokowy z drugą osobą i głośno powiedz kwotę jaką dajesz jej do ręki. To skuteczny sposób na otrzymanie właściwej należności. Niektórzy sklepikarze z pamiątkami wykorzystują fakt, że wokół ich stoiska jest pełno klientów i szybko wciskają nam w rękę źle wyliczona resztę.
