Większość z nas pamięta z lekcji biologii, jak powinien wyglądać model prawidłowego żywienia. Przedstawia się go w formie piramidy. Produkty z samej jej podstawy powinny stanowić bazę dla zdrowej diety każdego człowieka. Ta piramida podzielona jest na cztery poziomy. Na samym dole znajdują się produkty zbożowe, uważane za podstawę diety. Powinno ich być w naszym menu najwięcej. Poziom wyżej są warzywa i owoce. Następnie mleko i jego przetwory oraz mięso, ryby, jaja. Sam szczyt piramidy stanowią tłuszcze.
Ale nic nie trwa wiecznie, naukowcy wciąż prowadzą badania i w efekcie opracowano nowy model żywienia. Został on ogłoszony w 2005 roku i o dziwo podstawę piramidy żywieniowej stanowi wcale nie żywność, a... RUCH! Codzienna aktywność fizyczna to warunek zdrowia i najskuteczniejsza metoda zapobiegania otyłości. Nie ma specjalnego znaczenia, jaki rodzaj aktywności fizycznej uprawiamy. Najważniejsze, aby czynić to regularnie, codziennie, przynajmniej przez 30 minut. Wysiłek nie musi być wyjątkowo intensywny. Wystarczy spacer, jazda na rowerze czy gimnastyka.
NOWA PIRAMIDA składa się z sześciu mniejszych. U podstawy każdej z nich znajdują się grupy produktów najzdrowszych, bo nieprzetworzonych (surowe warzywa i owoce, ziarna, mleko), o najwyższej wartości odżywczej. Natomiast na szczycie każdej z piramid są grupy artykułów najbardziej przetworzonych, czyli najmniej wartościowych (wędliny, gotowe dania). Żadna grupa produktów nie jest uważana za gorszą od innych, należy jedynie jak najrzadziej sięgać po artykuły wysoko przetworzone.
NAJZDROWSZE ŹRÓDŁO ENERGII to produkty zbożowe z pełnego ziarna (otręby, płatki owsiane, brązowy ryż, kasza perłowa, pieczywo pełnoziarniste). Powinny znaleźć się w każdym posiłku. Organizmowi należy się też codzienna dawka zdrowych tłuszczów. Każdego dnia w naszym menu powinno znaleźć się 3–5 łyżeczek olejów (oliwa, olej rzepakowy, sojowy, kukurydziany).
WARZYWA SĄ OBOWIĄZKOWE. Surowe czy gotowane na parze trzeba dołączyć do każdego posiłku, ponieważ dostarczają błonnika, witamin i minerałów. Warzywa można jeść bez ograniczeń, a owoców najwyżej 2–3 porcje dziennie, ponieważ zawierają sporo cukru. Nowym zaleceniem jest obowiązek codziennego spożywania roślin strączkowych (soczewicy, fasoli, grochu, bobu) i orzechów. Te ostatnie mogą być alternatywą dla podjadanych między posiłkami słodyczy.
RAZ DZIENNIE warto sięgnąć po tłustą rybę (tuńczyk, halibut, łosoś), chudy drób lub jajka. Nie więcej niż dwa razy dziennie w naszym menu powinno się pojawiać mleko i jego przetwory.
MOŻEMY ZNACZNIE OGRANICZYĆ w diecie czerwone, tłuste mięsa, wędliny (jako produkt przetwo-rzony), cukier rafinowany i słodycze oraz wypieki z białej mąki (jest najbardziej przetworzona).