1
z
9
Półkolisty wykusz wspaniale doświetla salon. Na podłodze parkiet z egzotycznego drewna iroko, na parapecie wazy (Natuzzi) i radio (Bang & Olufsen)
2
z
9
Stół projektu Pawła Kaczmarczyka, krzesła (Pedrali), lampy „Jazza” (Panzeri). Telewizor na ruchomym wysięgniku można oglądać zarówno w jadalni, jak i w salonie
3
z
9
W ścianie pomiędzy jadalnią a salonem widać fragment zabudowy kuchennej. Nad kanapą (Natuzzi) horyzontalna płycina, w której umieszczono „muzyczny” obraz autorstwa Henryka Kowalskiego. Kieliszki (Scandinavian Living), patera (Fabryka wnętrz)
4
z
9
Stolik kawowy i czarny fotel (Natuzzi), głośniki (Bang & Olufsen). Za przesuwnymi szklanymi drzwiami gabinet właściciela. Kolorowe refleksy na schodach pochodzą z wiszącej nad nimi lampy (International Lightacts)
5
z
9
Sypialnia z łazienką a pomiędzy nimi garderoba. Na podłodze klepka z drewna badi, krzesło (Vitra), lampa (Vibia),
6
z
9
Sypialnia z łazienką a pomiędzy nimi garderoba. Umywalki (Bagno Alessi), grzejnik „Motus” (Ad hoc)
7
z
9
Każde z dzieci ma numer na drzwiach do pokoju. Na składanym siedzisku w holu można przysiąść i pogadać
8
z
9
Łazienka dzieci
Ściany i podłoga wyłożone płytkami (Tau) o powierzchni imitującej rdzę. Szafki i półki w ulubionych kolorach trójki dzieci. Lampa (Innermost)
9
z
9
Lustro na ruchomym ramieniu pełni też funkcję parawanu. Można się w nim przeglądać z obu stron. Wykonanie według projektu architekta: Henryk Kowalski
