Wiele dorosłych dzieci znanych polskich aktorów postanowiło pójść w ślady swoich rodziców. Nie da się ukryć, że chociaż z jednej strony wkroczenie w świat błysku fleszy i czerwonych dywanów jest dla nich znacznie łatwiejsze, muszą mierzyć się z czymś, czego inne gwiazdy bez słynnych członków rodziny nie doświadczają - ciągłym porównywaniem do swoich rodziców.
Filip Sikora, syn Grażyny Wolszczak, trzyma się na co dzień z dala od świata show-biznesu. Lata dzieciństwa spędzone na planie czy deskach teatru razem ze sławną mamą, odcisnęły na nim piętno.
Czym zajmuje się syn Grażyny Wolszczak?
Syn aktorki wybrał zupełnie inną drogę niż rodzice. Jest programistą i psychologiem, lecz to wcale nie znaczy, że całkowicie odciął się od branży aktorskiej i teatru. Wielokrotnie pomagał swojej mamie przy jej sztukach jako asystent reżysera.
Nie zawsze też był pewien, że nie chce zostać aktorem, a w młodzieńczych latach nawet dopuszczał do siebie taką możliwość. Przez to jednak, że wszyscy w jego otoczeniu automatycznie zakładali, że pójdzie w ślady sławnych rodziców, postanowił zrobić wszystkim na złość i podążać własną ścieżką.
Filip Sikora wziął jednak razem z Grażyną Wolszczak udział w programie „Ameryka Express”. Czy czuł się przytłoczony ciągłą obecnością kamer w swoich otoczeniu? Sam mówi wprost, że początkowo bardzo się tego obawiał.
Okazało się jednak, że w natłoku zadań, synowi aktorki całkowicie udało się zapomnieć o tym, że oprócz mamy towarzyszy mu także operator i wielka kamera. Trzecia osoba (i jej elektroniczny sprzęt) była uciążliwa dopiero w momencie, w którym Filip Sikora chciał odpocząć od skwaru i wysiłku.
To też może cię zainteresować:
Paulina Krupińska zaliczyła wpadkę na żywo w „Dzień dobry TVN”! Co się stało?
Małgorzata Rozenek szczerze o akceptacji swojego ciała po ciąży „Uważam, że jestem najpiękniejsza na świecie”
Bardowscy z „Rolnik szuka żony” zdradzili, do jakiej piosenki tańczyli na weselu. Ich pierwszy taniec nie obył się bez wpadki…
