32-letnia Olivia Wilde spodziewa się drugiego dziecka. Jest w ostatnim trymestrze ciąży, a zatem trudno nie dostrzec odmiennego stanu. Najwyraźniej jeden z pasażerów nowojorskiego metra udawał, że nie dostrzegał przyszłej matki, stojącej podczas jazdy, i nie ustąpił jej miejsca. To była Olivia Wilde. Dlatego też aktorka nie oszczędziła go i na Twitterze opisała całą sytuację w kilku słowach.
NBD, able-bodied 🚇 riders who won't give your seat to a GIANT preggo. I'll just stand riiiiight next to your head and pray I go into labor.
— olivia wilde (@oliviawilde) 14 września 2016
Sarkastyczny tweet osiąga popularność. Skomentował go nawet John Legend. Nic dziwnego, bo przecież chodzi o dobre wychowanie i zwykłe maniery. Niektórym ich zabrakło!
Żadna sprawa. Zdrowi i zdecydowanie nie w ciąży podróżujący metrem nie mają w zwyczaju ustąpić kobiecie ciężarnej z gigantycznym brzuchem. Stałam dokładnie obok twojej głowy i modliłam się, by urodzić!
Słowa Wilde były przysłowiowym kijem wsadzonym w mrowisko. Jeden z jej obserwatorów skomentował ten post twierdząc, że to nie on jej kazał zachodzić w ciążę i że są jeszcze ubery. Poza tym płaci tyle samo za bilet, więc czemu ciężarna miałaby usiąść na miejscu zamiast niego?
@oliviawilde 1. I didn't tell u to get pregnant 2. Get an Uber (you can afford it) 3. I paid the same amt as you for the subway ride.
— Kyle (@kps427) 15 września 2016
Szczęśliwie jego wypowiedź spotkała się z krytyką i mężczyzna imieniem Kyle może i miał swoje 5 minut sławy, ale marnej jakości.
Co sądzicie o całej sytuacji?
Znane gwiazdy, które nie chcą wracać do figury sprzed ciąży