Bobbi Kristina, a właściwie Bobbi Kristina Brown, była córką legendy muzyki Whitney Houston i równie słynnego Bobby'ego Browna. Chociaż w dzieciństwie miała wszystko, o czym młoda dziewczyna może tylko marzyć, jej życie skończyło się smutno i zbyt wcześnie. Co stało się z młodą dziedziczką?
Historia córki Whitney Houston
Bobbi Kristina była jedyną córką Whitney Houston, uznawanej po dziś dzień za jedną z najsłynniejszych wokalistek na świecie. Jako dziewczynka wychowywała się w luksusach, o jakich wielu mogłoby tylko marzyć. Niestety, problemy osobiste jej rodziców sprawiły, że również Bobbi Kristina nie potrafiła wejść w dorosłość.
Miała zaledwie 14 lat, kiedy jej rodzice postanowili się rozstać. Rozwód był bardzo burzliwy i zostawił poważny uszczerbek na psychice młodej wokalistki. Już wówczas wydawało się jednak, że Bobbi Kristina pójdzie w ślady słynnej matki. Miała tak samo piękny głos.
Kiedy celebrytka miała zaledwie 19 lat, Whitney Houston została znaleziona martwa w hotelu w Beverly Hills. W ten sposób młodziutka gwiazda została dziedziczką fortuny wartej 115 milionów dolarów. Aktywnie uczestniczyła w życiu gwiazdorskiej śmietanki, była też znaną osobowością telewizyjną.
Śmierć matki i problemy z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu sprawiły, że Bobbi Kristina nie była w stanie poradzić sobie w dorosłym życiu. Zaledwie 3 lata po pochowaniu Whitney, Bobbi Kristina została znaleziona martwa w swoim domu. W jej krwi wykryto śmiertelną dawkę różnych narkotyków.
Zobacz więcej newsów z życia gwiazd:
Gwiazda „365 dni” Anna-Maria Sieklucka o Strajku Kobiet. Popiera walkę z prawem aborcyjnym?
Doda ostro o wpisie Małgorzaty Rozenek. „Ja bym nigdy nie nazwała prezydenta...”
Olga Kalicka żegna przyjaciela, który zmarł przez koronawirusa. „To nie są żarty”