Manuela Gretkowska skrytykowała Majdanów

Trudno się dziwić. Manuela Gretkowska użyła takiego słownictwa i takich metafor, że można stracić do niej szacunek.
Edyta Liebert / 25.09.2017 12:33

Manuela Gretkowska, współczesna pisarka, uznająca się za feministkę matka, a dla wielu - autorytet, skrytykowała (mało powiedziane!) sesję zdjęciową dla „Vivy!” Małgorzaty Rozenek-Majdan i Radosława Majdana, której efekty przedstawiałyśmy wam kilka dni temu. Jednak co nazywamy krytyką? Bo w tym przypadku pisarka poszła o kilka kroków za daleko, mieszając z błotem bohaterów numeru. Takie zachowanie kwalifikuje się na pozew.

Majdanowie w wywiadzie dla „Vivy!”: „Płeć nie ma znaczenia. Z synka będziemy się tak samo cieszyć jak z córki”

„Zakonserwowana trofea”, „zalkoholizowany półanalfabeta”

Sesja małżeńska w Dubaju, rok po ślubie zakochanej w sobie pary, spotkała się z dużym odzewem. Wykonując ją, celebrycka para doskonale wiedziała, że naraża się na słowa krytyki. Każdego dnia są poddawani ocenie, pochlebnej lub nie, z ust osób znanych lub postronnych. Taka praca, taka branża. Jednak chyba nie spodziewali się, że uznana polska pisarka ośmieli się napisać esej na ich temat w tak obraźliwym, skandalicznym tonie. Nawet fani Gretkowskiej wytknęli jej po prostu chamstwo.

Tak idealnie wyobrażamy sobie przepych: disnejowski odjeb połączony z wygraną w Toto Lotka. Styl arabskiego szejka plus mafijne bogactwo wyściełają sny biedaków. Putin i jego zaropiała złotem arystokracja pławią się w podobnym bizantyjsko megalomańskim bezguściu.

SŁOWO NA NIE/DZIELĘ

SZATNIARZ I SPRZĄTACZKA czyli ZRÓB SE-RAJ
Głupia, w poszukiwaniu sielanki wyprowadziłam się na wieś. Za żywopłotem, w porannej mgle hasały konie. Jednak ziemię zaorano pod strzeżone osiedle. Pilnuje go ubrany w liberię munduru zalkoholizowany półanalfabeta ze szczerbatym uśmiechem. Podnosi wjazdowy szlaban bełkocząc usłużnie. Gdyby mieszkańców takich strzeżonych osiedli było stać, wybudowali by sobie zamiast szlabanu łuk triumfalny. Zwyciężyli chociaż są skuci pańszczyzną kredytów. Póki co, otoczyli osiedle czarną kratą. Dodatkowo poodgradzali się od siebie wzajemni płotami, zza których prowadzą spory godne Kargula i Pawlaka. Nie o krowę i miedzę, subtelniej o dźwięki i zapachy. Tak kończą się wyobrażenia naszej klasy średniej o lepszym życiu? Czym różnią się od wyśmiewanej sesji Majdanów w Vivie?
Nie mam nic do sympatycznego Radka Majdana, ani do skrzypiącej seksownie i z chrypką Rozenek. Zapozowali do polskich marzeń, współcześnie medialnych oleodruków.
Jezus nie mógł na nich być już słodszy, tak jak Radek elegantszy. A Matka Boska jak Małgosia bardziej wystylizowana. Oleodruki odstawały od ścian, przez co wszyscy święci pochylali się nad domownikami zaglądając im w życie. My pochylamy się nad życiem Majdanów w Dubaju. Biblijne palmy są, osiołka zastępują limuzyny. Gdyby pojawiło się Dzieciątko Jezus upozowane w sianku, Trzej Królowie, (a czemu by nie Sześciu, Ośmiu na bogato?) wkładaliby mu za pampersa jak w pedofilskim klubie dolarowe banknoty. No taki haj lajw. Majdanowie pewnie są sympatyczni i storturowani tym celebryckim cyrkiem. Zaharowanych, jak moich sąsiadów wyjeżdżających co rano do korporacji, nie stać już na ironię. Radek wyznał, że zdjęcia są takie ponieważ dla Małgosi wszystko musi być idealnie. I jest. Tak idealnie wyobrażamy sobie przepych: disnejowski odjeb połączony z wygraną w Toto Lotka. Styl arabskiego szejka plus mafijne bogactwo wyściełają sny biedaków. Putin i jego zaropiała złotem arystokracja pławią się w podobnym bizantyjsko megalomańskim bezguściu. Nie mówiąc o Trumpie, który wytatuował sobie złotem penisa Trump Tower. W dekoracjach totalnego niesmaku nigdy nie widziałam Skandynawów. Szwedzki milioner, twórca IKEI zapewne sam składa sobie meble.
Polski seraj po transformacji z dostępem dla zwykłych ludzi - Szatniarza i Sprzątaczki. Majdan skończył karierę piłkarską w klubowej szatni. Małgosia, kobieta po studiach, zajmuje się sprzątaniem na pokaz. W swoim programie wyciągania kobiet z zapaści egzystencjalnej za pomocą ścierania kurzu wykonuje słynny test Białej Rękawiczki. Bywa zakurzona, nieczysta jak życie Polek w ocenie Kościoła. Nigdy nie jest zakrwawiona. Co mnie dziwi, oddajemy przecież pot i krew by przeżyć. Nie mówiąc o 200 tysiącach nielegalnych aborcji rocznie.
Polki zapatrzone we współczesne oleodruki biorą kredyty na botoks. Na Gombrowiczowską mordę wypełnioną frazesami o lepszym świecie, "którego jesteśmy warte". Facetom łatwiej. Oni mogą zmienić sobie osobowość za 40 zł od butelki, albo i taniej.
Powypychane portfele wymagają wypchanych botoksem twarzy. Przypominają zakonserwowane trofea. Jednak piękna nie da się wypchać. Na ich widok i marzenia chce mi się haftować. Tak naprawdę - nowoczesną makatkę. Zamiast bajkowego napisu "Żyli długo i szczęśliwie" coś bardziej praktycznego: "Żyli krótko i szczęśliwie". Bo długo i szczęśliwie się nie da. Powie to wam każdy chirurg plastyczny, terapeuta i cieć w liberii.

Post prędko zyskał popularność, pewnie jak żaden inny dotychczasowy. Już teraz uzbierał blisko 5 tys. reakcji i ponad 600 udostępnień i niewiele mniej komentarzy różnego typu.

Przepraszam, a pani kim jest i kto dał pani prawo tak wypowiadać się o innych? Najlepiej jest widzieć wszystkich w koło w czarnym kolorze tylko siebie na biało. Każdy żyje tak jak sobie na to zapracował, a pani nic do tego. Myślę, że kierowała się pani tylko i wyłącznie zazdrością.

Niestety, a może na szczęście, Pani Manuela bez osłonek pokazuje prawdziwe twarze celebrytów i marzenia ciemnego ludu. Dla kasy można wszystko, niech lud zazdrości, a co?! Brawo, trzeba ustawiać im lustro, niech się w nim przejrzą i zobaczą jacy są.

Nawet jeśli Manuela Gretkowska ma wysoce rozwiniętą intuicje i hołduje szczerości, a nie hipokryzji, to czy można usprawiedliwiać tak obelżywe, złośliwe, wulgarne wręcz, określenia na Majdanów? Sesja jest bogata, ociekająca luksusem, wystylizowana wręcz na wskroś. Ale nie oznacza to, że można mieszać z błotem osoby publiczne i obrażać sztab ludzi, który przy tej sesji pracował.

Zerknijcie, jak odpowiedziała Manueli Gretkowskiej i wszystkim hejterom, Małgorzata Rozenek na swoim Instagramie. W galerii znajdziecie zdjęcia pochodzące z sesji.

Marzyła o 4 dzieci, ale plan udało się zrealizować częściowo... Oto nieznane fakty z życia Ani Przybylskiej

Redakcja poleca

REKLAMA