Taki piłkarz w drużynie, to skarb. Kuba Błaszczykowski ma za sobą różne doświadczenia, ale jest jak skała. Nic nie zabije w nim woli walki i wewnętrznej siły. Nie rozpamiętuje osobistej porażki - nikt też go o nią nie posądza.
Zobacz: Lewandowski broni Błaszczykowskiego
Nasza duma narodowa i pomocnik w rozmowie z dziennikarzem powiedział tylko kilka słów, które w naszej ocenie sytuują go na pozycji jednego z najroztropniejszych i najdojrzalszym piłkarzy naszej reprezentacji.
Muszę to wziąć na klatę. Muszę to wziąć na klatę, takie jest życie, nic z tym nie zrobimy.
- stwierdził pomocnik reprezentacji.
Możemy albo rozpamiętywać ten mecz, albo iść do przodu. Polska reprezentacja udowodniła, że jest waleczna i silna. Ponad podziałami - zgodna i lojalna, a nie jak w przypadku reprezentacji Portugalii - skłócona i antypatyczna. Błaszczykowski nie chce się nad sobą rozczulać.
W moim życiu zbyt dużo razy leżałem na ziemi, żeby nie wiedzieć, że trzeba dalej walczyć.
- dopowiedział w rozmowie z dziennikarzem sportowym.
Reprezentacja Polski zakończyła przygodę z Euro i nie poniosła żadnej bramkowej porażki. Piłkarze wracają do Polski jako zwycięzcy ze względu na szacunek, jakim darzą ich dziś inne drużyny i kibice z całego świata. Żadna rozmowa nie była łatwa po meczu, ale nasi piłkarze nie chowają się przed mediami i wracają z podniesionymi głowami.
Euro 2016:
Błaszczykowski: "Nie powinienem dużo zarabiać" Szczęsny szczerze o grze Fabiańskiego Fabiański poniósł osobistą porażkę? Obwinia się