Jak wyglądają po latach gwiazdy hitu „Love actually”

Olivia zaraz po urodzeniu została adoptowana przez Martina Olsona (hollywoodzkiego scenarzystę i producenta telewizyjnego) i jego żonę, Kay. Mało kto wie, że w filmie "Love Actually" to naprawdę ona wykonała utwór "All I Want For Christmas Is You". Rola Sama w „To właśnie miłość” bez wątpienia otworzyła Thomasowi Brodie-Sangsterowi furtkę do wielkiej kariery. Od zabawnych scen w świątecznej komedii minęło już kilkanaście lat i aktor zdążył do tej pory zagrać w wielu ważnych filmach.

Jak można było się spodziewać, wspaniale zapowiadająca się dziecięca gwiazda wyrosła na nie mniej wspaniałą dorosłą artystkę. Dziś ma 24 lata i na koncie role filmowe jako… aktorka dubbingowa. Od lat podkłada głos w kreskówkach i grach (np. Fineasz i Ferb: Podróż w drugim wymiarze), bo jej wokal przyprawia o dreszcz.

„To właśnie miłość” była pierwszą wielką produkcją międzynarodową, w której zagrał Thomas. Wcielił się tam w syna Liama Neesona i otrzymał nominację do nagrody Satellite za najlepszą rolę drugoplanową. Dla potrzeb tej kreacji musiał nauczyć się grać na perkusji i (co było ponoć najtrudniejsze) po raz pierwszy pocałować dziewczynę. Teraz wciąż gra w filmach, ma 27 lat, nawet w produkcjach serialowych, typu Netflix.

Martine dała się poznać jako gwiazda oper mydlanych, ale potem rozpoczęła karierę wokalistki, ma na swoim koncie nawet własną płytę. W 2001 roku wystąpiła w roli Elizy Doolitle w adaptacji „My Fair Lady” wystawianej na West Endzie. W 2000 roku pojawiła się po raz pierwszy na dużym ekranie filmem „Bang Bang”. Jej największym sukcesem jak dotąd był udział w przezabawnej komedii Richarda Curtisa, „To właśnie miłość”, gdzie romansowała z samym Hugh Grantem. Rola ta przyniosła jej kilka nagród, m.in. MTV Movie Award. jej kariera urwała się w 2008 roku.

Zdobyła popularność mając zaledwie 22 lata jako prezenterka w muzycznej telewizji VIVA. W 1996 otrzymała Bawarską Nagrodę Filmową. Od tego czasu zagrała w wielu filmach, m.in. „Resident Evil” Paula Andersona. Jakiś czas temu zadebiutowała jako autorka książki „Keine Lieder über Liebe”, na temat filmu o tym samym tytule.

Rodrigo Santoro wcielił się w rolę opalonego i tajemniczego Karla, który odwzajemniał uczucia Sarah. Ostatnio wystąpił w serialu HBO „Westworld” jako Hector Escaton. Grywa też w reklamach, m.in. z uwagi na atrakcyjność.

 Za rolę Marka w filmie „To właśnie miłość” został w 2004 r. nominowany przez „Empire Magazine” do nagrody dla najlepszego debiutu filmowego, a za rolę w serialu „Afterlife” zdobył nagrodę „Golden Nymph” dla wybitnego aktora na festiwalu filmowym w Monte-Carlo w 2007 roku. W serialu tym grał główną rolę u boku Lesley Sharp. W 2010 dostał główną rolę Ricka Grimesa w serialu „Żywe trupy” opartym na komiksie Roberta Kirkmana o takim samym tytule.

Prawdziwą popularność przyniosła mu jednak dopiero kreacja cynicznego gwiazdora rocka Billy'ego Macka we wspomnianej na początku komedii Richarda Curtisa. Wkrótce potem o aktora upomniało się Hollywood. W Ameryce stał się specjalistą od czarnych charakterów. Wszyscy pamiętają jego Davy'ego Jonesa z „Piratów z Karaibów” oraz Viktora z serii „Underworld”. Najlepsze role nadal gra jednak na Wyspach, o czym świadczą Złoty Glob za „Gideon's Daughter” i nagrody BAFTA za „Stan gry”, a także „To właśnie miłość”.

Brytyjski aktor o komediowym potencjale gra głównie w filmach niszowych bądź prowadzi narrację. W 2008 roku potrącił go samochód, w wyniku tego poważnego wypadku doznał silnego urazu głowy. Jest rozpoznawalny głównie dzięki w roli komedii Curtisa. Nic dziwnego!