Dominika Gwit jest obecnie jedną z najgorętszych gwiazd w Polsce. Powód? W wielkim skrócie mówiąc, aktorka nie przystaje do współczesnych kanonów i - co wzbudza największe kontrowersje - nie ma z tym problemu. Nic dziwnego, że Dominika Gwit jest ulubioną bohaterką publikacji portali plotkarskich oraz... częstym obiektem hejtu.
Na szczęście, ona sama nic sobie z tego nie robi, co po raz kolejny potwierdziła w najnowszym wywiadzie dla magazynu „Viva”. Przy okazji zdradziła kilka bardzo osobistych sekretów, w tym... czy wkrótce zamierza zostać mamą. Na kolejnych stronach najciekawsze cytaty!
Przeczytaj:
W rozmiarze XXL nie można wyglądać modnie?
Dominika Gwit ma inne zdanieMąż rozpieszcza Dominikę Gwit! „Zazdroszczę Pani” - piszą fanki
Ślub Dominiki Gwit i Wojciecha Dunaszewskiego odbył się w lipcu tego roku. Krótko po uroczystości, para wybrała się w romantyczną podróż poślubną. Czy zaledwie po trzech miesiącach od zawarcia związku małżeńskiego, przyszła pora na dziecko? Okazuje się, że aktorka jest już gotowa, aby zostać mamą!
Oczywiście chcemy mieć dziecko i mam nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej. Na razie musimy ochłonąć po ślubie, podróży poślubnej i już zdążyliśmy wrócić do pracy. Należę do osób, które wszystko planują, gdy tylko mogą to zrobić. Więc jeśli chodzi o dziecko, to chcę najpierw przygotować się: emocjonalnie, psychicznie i zawodowo i dopiero wtedy chcę zajść w ciążę. Mam nadzieję, że nie będę musiała czekać 10 lat, chciałabym szybciej
- powiedziała Dominika Gwit w rozmowie z „Vivą”.
Aktorka opowiedziała również o tym, jak wyglądały początki znajomości z przyszłym mężem. To była miłość od pierwszego wejrzenia! Dominika Gwit już po pierwszej randce wiedziała, że Wojciech będzie mężczyzną jej życia.
Spotkaliśmy się gdzieś w centrum niedaleko teatru Polonia i poszliśmy na kolacje. Okazało się, że przyszedł człowiek, który okazał się miłością mojego życia. Już po pierwszej randce wiedziałam, że to jest ktoś niezwykły!
- zdradziła.
W wywiadzie nie zabrakło również pytań o hejt, z którym Dominika Gwit musi się mierzyć niemal każdego dnia. Ostatnio gwiazda została skrytykowana za żółtą sukienkę, w której, mimo niezadowolenia fanów, ona sama czuła się świetnie.
Ona była boska, była fabulous. Czułam się w niej jak Beyonce! Mój stylista Kamil powiedział, że wyglądam oszałamiająco. Przyjaciółki również zachwalały. Mówiły: „awesome, amazing, czad”. I nagle żółta sukienka okazuje się sprawą narodową. Z jednej strony myślę bzdura, a z drugiej coś w tym jest, bo może w końcu coś się ruszy
- powiedziała Gwit.
Gwiazda przyznała, że otrzymuje mnóstwo wiadomości od kobiet, które dziękują jej za odważną postawę. Wiele z nich, dopiero dzięki wpisom aktorki, uwierzyło w siebie.
Dostaję setki, a nawet tysiące wiadomości od kobiet, które dziękują mi za to, że się nie wstydzę, nie boję, że mam odwagę wyglądać tak jak chcę. Kilka dni temu jedna z dziewczyn napisała do mnie: „Cześć, nie znamy się, ale nawet nie wiesz ile razy mnie uratowałaś. Bo patrzę na ciebie i widzę, że tacy ludzie mają prawo żyć”. Pytam, jacy ludzie? Tacy, którzy nie wyglądają, jak ideały z Instagrama? Rozejrzyj się, czy są tu w kawiarni idealni ludzie? No nie, nie ma. Bo na co dzień nikt nie wygląda, jak na okładce lub na zdjęciu z Instagramie. Ideałów nie ma i ja się o tym przekonałam. Każdy z nas ma prawo wyglądać i żyć tak jak chce i nikogo to nie powinno interesować
- podsumowała Dominika Gwit na łamach „Vivy”.