Przepowiednie na temat obecnej epidemii są coraz częściej cytowane przez media. Oprócz przepowiedni Nostradamusa na temat pandemii koronawirusa znamy też treść wizji Krzysztofa Jackowskiego na temat końca pandemii.
Zapowiedzi „wielkiej tragedii” pojawiły się także w wizjach Ojca Klimuszki. Ten polski duchowny już nie jeden raz trafnie przepowiedział przyszłość.
Jak brzmi treść przepowiedni?
Oto treść przepowiedni dot. obecnej pandemii koronawirusa:
Wydaje mi się, że jakaś wielka tragedia spotka Włochy. Część buta włoskiego znajdzie się pod wodą. Wulkan albo trzęsienie ziemi? Widziałem sceny jak po wielkim kataklizmie. To było straszne.
W dalszej części przepowiedni możemy przeczytać:
Nasz naród powinien z tego wyjść nienajgorzej. Może pięć, może dziesięć procent jest skazane. Wiem, że to dużo, że to już miliony, ale Francja i Niemcy utracą więcej. Italia najwięcej ucierpi. To Europę naprawdę zjednoczy.
Jeszcze do niedawna wielki potop czy wielka tragedia były rozumiane jako inwazja imigrantów zalewających Europę. Teraz, widząc co dzieje się na świecie, a zwłaszcza we wspomnianych Włoszech, można odnieść wrażenie, że Ojciec Klimuszko mówił o pandemii koronawirusa. To w końcu we Włoszech sytuacja wygląda teraz dramatycznie, źle jest także we Francji.
Słowa dotyczące Polski pozwalają mieć nadzieję, że sytuacja w naszym kraju nie będzie tak zła, chociaż biorąc pod uwagę wymienione miliony...
Kim był Ojciec Klimuszko?
Ojciec Andrzej Klimuszko, a właściwie Czesław Klimuszko, był polskim duchownym, należał do zakonu Franciszkanów. Urodził się w 1905 roku na Podlasiu. Był wizjonerem a także zielarzem.
Tuż przed wybuchem II wojny światowej przyśniły mu się sceny bitewne, obozy zagłady i atak wojsk nazistowskich. Później wielokrotnie przepowiadał ludziom przyszłość, ostrzegając ich przed niebezpieczeństwem. Sam również wielokrotnie ratował się z opresji dzięki wizjom.
Zmarł w 1980 roku, najprawdopodobniej z powodu przewlekłego zapalenia oskrzeli.
Oto aktualne informacje na temat pandemii: