Coraz poważniej myślisz o kredycie na mieszkanie? Chciałabyś wreszcie przenieść się na swoje, ale nie wiesz, czy pracując na umowę o dzieło będzie to w ogóle możliwe? Podpowiadamy, co powinnaś wiedzieć na temat obliczania swojej zdolności kredytowej przy umowie o dzieło.
Zdolność kredytową ostatecznie wylicza bank
Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że w każdym banku zdolność kredytowa danej osoby może nieco się różnić. Wpływ na to mają po prostu inne dane, które banki biorą pod uwagę. Niemniej jednak co do zasady większość z nich ma jednakowy przelicznik zdolności kredytowej dla osób pracujących w oparciu o umowę o dzieło. Jaki?Zdolność kredytowa przy umowie o dzieło
Jeszcze kilka lat temu osoby pracujące na umowie o dzieło nawet mogły nie marzyć o zakupie własnego M. Banki udzielały kredytów hipotecznych niemal wyłącznie pracownikom etatowym lub oczywiście osobom prowadzącym własne działalności gospodarcze.Rynek się jednak zmienia. Nie tylko rynek nieruchomości, lecz także pracy. Obecnie coraz więcej osób pracuje na podstawie umów o dzieło. Banki, żeby nadal mieć kredytobiorców, musiały zmienić zasady działania.
Oto, co musisz wiedzieć, jeśli zastanawiasz się nad kredytem mieszkaniowym, a pracujesz na umowie o dzieło:
- twoja umowa musi trwać nie krócej niż pół roku, a w niektórych bankach wymagana jest także taka umowa od roku. Z reguły podpisywana jest on od nowa w każdym miesiącu, ale dla banku istotne jest to, czy dostajesz regularnie wypłatę i to w podobnej wysokości każdego miesiąca.
- twoja zdolność kredytowa będzie wyliczana wyłącznie od połowy dochodu, a nie od całości. W większości mowy o dzieło to te z przeniesieniem praw autorskich, według których 50 proc. kosztów leży po stronie zleceniodawcy, a 50 proc. po twojej. Stąd banki zakładają, że z pieniędzy otrzymywanych przez ciebie już jako wypłata netto, ty sama masz jedynie połowę, a reszta pokrywa koszty.