Pracoholizm jest to zaburzenie postrzegania siebie w kontekście pracy zawodowej. Pracoholicy często uważają się za pracownika niezastąpionego, oddanego obowiązkom, a przede wszystkim niezwykle utożsamiającego się ze swoim miejscem pracy.
Pracoholizm jest niezwykle trudny do wychwycenia, ponieważ takiemu pracownikowi nie ma nic do zarzucenia, a wręcz przeciwnie – każdy pracodawca chciałby mieć w swoim zespole tak rzetelnego i obowiązkowego pracownika, który angażuje się w każde działanie, jakie podejmuje firma. Największe koszty ponosi jednak pracoholik i jeśli w porę nie uświadomi sobie problemu, jaki się pojawił, to może być bardzo trudno w poradzeniu sobie z konsekwencjami tego zaburzenia. A może ich być bardzo wiele, zarówno fizycznych, jak i psychicznych.
Mogą to być zaburzenia funkcjonowania organizmu, a w tym układu krążenia – zwiększonego ciśnienie tętnicze, osłabienie, omdlenia, układu nerwowego – miejscowe bóle głowy, stawów, kręgosłupa, układu pokarmowego – problemy z apetytem, anemia, wrzody, mdłości, jak również zaburzenia snu – ospałość lub bezsenność itp. Niezwykle istotne są także konsekwencje psychiczne, które na początku trudno połączyć z pracoholizmem, a jedynie ze zmęczeniem fizycznym wynikającym z aktywności zawodowej.
Są to: ogólne rozdrażnienie, frustracja, częste napady złości, zmiany nastroju, coraz częstsze konflikty w domu z najbliższymi, brak aktywności pozazawodowej, brak motywacji do odpoczynku, do wyjazdów z rodziną, a co za tym idzie mniejszy z nią kontakt emocjonalny. Konsekwencje psychiczne mogą prowadzić do depresji, ponieważ cała koncentracja na pracy zawodowej zaczyna w pewnym momencie przeszkadzać najbliższym.
Zobacz też: Ćwicz asertywność w pracy
Pracoholik po pewnym czasie doświadcza sytuacji, kiedy pomimo że wiele osiągnął jako pracownik, to nie ma się z kim podzielić swoimi sukcesami, ponieważ nawet jeśli rodzina fizycznie jest – to więzi emocjonalne dawno już przestały istnieć. Ta samotność często jest przyczyną depresji, a co za tym idzie kolejnego zaburzenia, który także może prowadzić do różnego rodzaju uzależnień, np. alkoholizmu.
Aby nie doprowadzić do takich przykrych sytuacji należy bacznie obserwować siebie. Jeśli jesteśmy już zmęczeni swoją pracą, to zdecydowanie jest to sygnał, aby odpocząć. Jeśli zregenerujemy swoje siły fizyczne i psychiczne, wówczas praca nie będzie powodowała takich obciążeń. Należy także rozróżnić zmęczenie od znużenia. Człowiekowi zmęczonemu wystarczy odpoczynek, aby powrócić do stanu sprzed zmęczenia.
Znużenie natomiast charakteryzuje się tym, że nawet odpoczynek nie powoduje żadnych korzystnych zmian, a właściwie sam odpoczynek jest prawie niemożliwy, ponieważ sen nie daje wytchnienia, na wakacjach osoba przez cały czas myśli o swoich obowiązkach i nie potrafi się wyłączyć z funkcjonowania jako pracownik. Takie znużenie powinno być sygnałem ostrzegawczym, że dzieje się coś złego i jest to już na takich etapie, że nie można tego bagatelizować.
Zobacz też: Jak oddzielić pracę od życia prywatnego?
Należy również słuchać swojego najbliższego otoczenia. Jeśli rodzina i przyjaciele zwracają uwagę na to, że mamy dla nich za mało czasu, że przez cały dzień koncentrujemy się jedynie na pracy i nawet w wolnych chwilach, które zdarzają się niezwykle rzadko, nie potrafimy mówić o niczym innym jak tylko praca zawodowa, to jest to znak, że się zmieniliśmy.
Warto zrobić rachunek sumienia w sprawie podziału czasu na pracę zawodową i życie prywatne. Nie mówimy tu o czasie spędzonym w miejscu pracy, lecz jak długo w ciągu dnia zaangażowani jesteśmy w pracę. Może się bowiem okazać, że osoba, która wykonuje swoje obowiązki w domu i przez cały dzień w nim pozostaje, również może być pracoholikiem.
Warto zadać sobie podstawowe pytania: jaki jest mój cel? Co chcę osiągnąć? Jeśli jasno określimy swoje cele, wówczas też można je lepiej zaplanować, co może zmniejszyć poczucie presji, aby być najlepszym.
Jeśli osoba już dojdzie do wniosku, że rzeczywiście istnieje problem, wówczas warto, aby skorzystała z konsultacji ze specjalistą, lekarzem czy psychologiem, który pomoże zrozumie ć mechanizm zaburzenia oraz pokaże metody i techniki radzenia sobie w tej sytuacji.
Zobacz też: Pracoholizm - sposób na życie czy choroba?
Z pracoholizmu można wyjść, tylko trzeba zmienić swoje podejście do różnych spraw, sposób patrzenia na życie i różne wartości. Zamiast przekonania: "Więcej osiągnę, gdy będę więcej pracował" stosować zasadę: "Więcej osiągnę, gdy będę bardziej szanował siebie". Perfekcjonizm, upór w działaniu i konsekwencję można wykorzystywać tak, aby nie obracała się przeciwko nam.