Rząd PiS zapowiedział, że od 1 lipca 2020 roku nastąpi zmiana podatku VAT. Co z tego wynika? Musimy liczyć się ze zmianami cen wielu produktów zarówno przemysłowych, jak i spożywczych. Nie dotyczy to jednak tylko zakupu danej rzeczy w supermarkecie, ale też cen posiłków w restauracjach, które zawierają droższe składniki.
Wzrost cen produktów spożywczych od 1 lipca
Pierwotnie zmiany w podatku VAT planowano na 1 kwietnia. Sytuacja związana z koronawirusem przesunęła je w czasie. Ostatecznie, nowe zasady będą obowiązywać od 1 lipca.
Nie jest planowane dalsze odkładanie wejścia w życie nowej matrycy VAT. Wynika to z faktu, że jest to zmiana korzystna dla biznesu i oczekiwana przez przedsiębiorców, a także pozytywna dla konsumentów - przekazał wiceminister finansów Jan Sarnowski
Największa zmiana odnośnie stawek VAT-u obejmie część produktów spożywczych. Podrożeją zwłaszcza owoce morza. Zmienią się ceny homarów i ośmiornic, skorupiaków, mięczaków i bezkręgowców wodnych (tj. kraby, langusty, krewetki, ostrygi, małże, ślimaki) oraz przetworów z nich. Zdrożeje także kawior. Stawka VAT wzrośnie tu z 5 proc. do 23 procent. To jednak nie koniec listy rzeczy, za które zapłacimy więcej. W restauracjach każde danie, które będzie zawierało wymienione produkty, również będzie droższe.
Wzrost stawek VAT dotyczy również:
- niektórych przypraw nieprzetworzonych (np. kurkumy, kminu i szafranu) - stawka wzrośnie z 5 do 8%
- lodu używanego do celów spożywczych i innych celów chłodniczych - wzrost z 8 do 23%
Jakie produkty będą tańsze po zmianie VAT-u?
Są również dobre wiadomości. Oprócz wzrostu cen, rząd planuje obniżenie podatku dla niewielkiej liczby rzeczy. Od 1 lipca taniej kupimy m.in. żywność oraz akcesoria dla niemowląt oraz pieczywo każdego rodzaju.
Zobacz więcej wiadomości z Polski i ze świata:
Tłumy nad Bałtykiem: brak płynów dezynfekujących i wszędzie kolejki
Coraz więcej gości weselnych z objawami koronawirusa. Czy odmrożenie tej branży było dobrym pomysłem?
Fala upałów spowoduje przerwy w dostawie prądu? Eksperci alarmują
Eksperci ostrzegają przed lekceważeniem koronawirusa. "Nienoszenie maseczek to brak szacunku i przyzwoitości"