"Zniszcz ten dziennik" - nietypowy pomysł Keri Smith
Pisarka lubi zaskakiwać. Jej książki zawsze się wyróżniają, nawet tytułem. Jest autorką, która nie chce tworzyć standardowej literatury, jej książki mają maksymalnie pobudzać wyobraźnię i rozbudzać kreatywność. Dotychczas napisała np. takie dzieła, jak "To nie jest książka" czy "Dokończ tę książkę". Nie wszystkie jej dotychczasowe pozycje były tłumaczone na język polski - ta jest. Być może dlatego to właśnie "Zniszcz ten dziennik" stał się w Polsce niemal natychmiast czytelniczym hitem."Zniszcz ten dziennik" to nie powieść, ale też nie zwykły dziennik. Nie jest bowiem pusta, z białymi kartkami, które można by dowolnie zapisywać, jak dziennik czy pamiętnik. Ma wiele wskazówek i wytycznych, które z jednej strony pozwolą na uzupełnienie pustych stron, a z drugiej zmuszą nasz mózg do kreatywnego myślenia i innego spojrzenia na nasze życie.
Keri Smith wskazuje, jak zniszczyć ten dziennik
Nie chodzi o to, żeby faktycznie zniszczyć kupioną książkę, nie byłoby w tym niczego godnego pochwały. Ideą tego dziennika jest to, by właśnie przez pewnego rodzaju zniszczenie go, zdobyć inspirację do życia. Wśród zadań, jakie są przewidziane na poszczególnych kartach dziennika, są np.:- dziurawienie stron,
- malowanie dłońmi po dzienniku,
- zalewanie go kawą,
- zgniatanie kartek,
- zabranie dziennika pod prysznic.