Rząd od kilku dni wysyła dość sprzeczne sygnały, dotyczące przemieszczania się w Sylwestra. Zaczęło się od ogłoszenia przez ministra Adama Niedzielskiego zakazu przemieszczania się 31 grudnia od godz. 19 do godz. 6 rano.
Później premier Mateusz Morawiecki przekazał, że rząd nie wprowadzi tego dnia godziny policyjnej. Jak będzie naprawdę i jakie obostrzenia będą nas dotyczyć w ostatni wieczór roku?
Zakaz przemieszczania się w Sylwestra
W rozmowie z Radiem ZET minister Niedzielski wyjaśnił, że zgodnie z rozporządzeniem rządu od 31 grudnia 2020 r. od godz. 19.00 do 1 stycznia 2021 r. do godz. 6.00 na obszarze Polski przemieszczanie się będzie możliwe wyłącznie w celu wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej oraz zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.
Co więcej, policja będzie mogła wręczyć nam mandat za przemieszczanie się bez ważnego powodu, a nawet zgłosić naszą sprawę do sanepidu.
Będą mandaty, a co więcej, policja po każdej takiej interwencji może sporządzić wniosek o postępowanie administracyjne, które jest prowadzone przez głównego inspektora czy inspektoraty sanitarne – powiedział szef resortu zdrowia
Ważnym aspektem postępowania administracyjnego wszczętego przez sanepid jest sposób, w jaki będzie pobierana od nas kara finansowa. Ma być bowiem pobierana... wprost z naszego konta bankowego.
Jest wymierzona kara w wysokości do 30 tys. zł i ona w ciągu siedmiu dni jest egzekwowana z konta bankowego, a dopiero potem przysługuje możliwość odwołania się do sądu administracyjnego - wyjaśnił Niedzielski
Czytaj więcej informacji:
Nie będzie zakazu przemieszczania się w Sylwestra? Morawiecki: „My godziny policyjnej nie wdrażamy”
Kiedy powrót do szkoły? Premier Morawiecki podaje konkretne daty
Światu grozi kolejna pandemia? Szef WHO ostrzega i mówi, jak możemy jej zapobiec