Takiego wzrost cen pieczywa nie było od dawna. Były minister rolnictwa, Janusz Piechociński, na Twitterze zwrócił uwagę, że chleb kosztuje obecnie około 3,44 zł. Rok temu za bochenek trzeba było zapłacić 3 zł. Eksperci przewidują, że do końca tego roku, zwykły chleb może kosztować nawet 4 zł. Niektóre prognozy mówią o jeszcze większej podwyżce.
Chleb będzie kosztował 10 zł?
Powodem wzrostu cen pieczywa jest susza, która jest odczuwalna nie tylko dla polskich rolników. Z podobnymi problemami zmaga się niemal cała Europa. Sytuacja bezpośrednio przekłada się na ceny żywności. Pieczywo już podrożało o około 25%, a to jeszcze nie koniec.
Od stu lat nigdy takiej suszy nie było w Polsce. Konsument zapłaci za chwileczkę 10 złotych za bochenek chleba
- ostrzega Marcin Bustowski ze Związku Zawodowego Rolników Rzeczypospolitej Solidarni w rozmowie z portalem tvn24.pl
Podwyżki cen pieczywa to wynik wzrostu cen zbóż, a także rosnących kosztów produkcji. Wzrosły ceny paliwa, prądu, a także wynagrodzenia pracowników. Na rynku brakuje rąk do pracy. A ci, którzy podejmują zatrudnienie, oczekują godnej pensji.
Według przewidywań piekarzy, cena chleba raczej nie sięgnie 10 zł, jednak pewnym jest, że podwyżki jeszcze będą. Wzrosną nie tylko ceny pieczywa, ale także m.in. mięsa i mleka. Już podrożały także warzywa.
Wzrost cen żywności w dużej mierze związany jest również ze wzrostem cen paliw. Obecnie litr benzyny kosztuje o 50 gr więcej niż rok temu. W najbliższym czasie nie należy spodziewać się obniżki. Opłata emisyjna, która niedawno została przeforsowana przez rząd, może spowodować również podwyżkę cen paliwa.
Źródło: tvn24.pl
Przeczytaj:
Jak upiec własny chleb?
Jaki wpływ ma chleb na twoje zdrowie?
