Ula Chincz i jej mąż, Sławomir, po raz drugi zostali rodzicami. Dziennikarka na swoim Instagramie dodała krótki filmik oraz zdjęcia, na których widać nie tylko uroczego malucha ale również to, jak wygląda teraz jej dom.
Ula Chincz po raz drugi została mamą
Dziennikarka na początku września ogłosiła w mediach społecznościowych, że wkrótce po raz drugi zostanie mamą (para wychowuje już 11-letniego syna Ryszarda). Tę radosną wiadomość uhonorowała sesją ciążową oraz okolicznościowym odcinkiem swojego internetowego programu.
Kilka godzin temu, na swoim Instagramie poinformowała fanów, że powitała na świecie drugiego syna - Roberta.
Robert już jest z nami! Powoli się poznajemy i jest fajnie! - napisała na swoim Instagramie.
Dziennikarka pokazała też bałagan w domu, jaki powstał, gdy pojawił się w nim noworodek. Skomentowała to krótko - dom wygląda jak lej po bombie.
Tak, tak, kochani! Przybył, zobaczył i... pokonał mój porządek w domu! Bo jak u większości świeżo upieczonych rodziców przez pierwsze dwa dni dom wyglądał jak lej po bombie, a zaparzoną rano kawę piliśmy na zimno, w południe.
Z opisu zdjęcia możemy też wywnioskować, że dziennikarka, znana jako Ula Pedantula nie zamierza zwalniać tempa. Specjalnie dla swoim fanów zdążyła już nagrać film, w którym opisuje jak wygląda teraz ich codzienność.
Nagrałam dla Was zatem szybciutko nowy film i opowiadam, jak to teraz u nas wygląda.
Ula Chincz zamieściła również na swoim kanale na YouTube nagranie, na którym zdradza, że maluch ważył 3 kilogramy i 300 gram oraz mierzył 57 centymetrów. Przyznała też, że Robert jest bardzo podobny do swojego starszego brata.
Jest totalną kopią Rysia - powiedziała.
Gratulujemy świeżo upieczonym rodzicom!
Więcej najnowszych informacji:
Artur Barciś zarażony koronawirusem
Katarzyna i Cezary Żakowie martwią się o córkę, która pomaga chorym na COVID-19