Znana sieć hipermarketów w sprawozdaniu ogłosiła cięcia w budżecie, a straty odnotował jedynie w Polsce. Zamknęło też kolejne punkty i z roku na rok odnosi straty. Czy brytyjski gigant opuści Polskę?
Specjaliści prognozują, że Tesco choć nie chce otwarcie się do tego przyznać, będzie musiało oszacować, czy nie zdecydować się na powolne wygaszanie marki, podobnie jak zrobiło Marks & Spencer. Dotychczas sądzono, że cięcia i straty dotkną jedynie brytyjskiej mody, czyli sklepów odzieżowych, takich jak Topshop, Dorothy Perkins czy River Island. Czy Tesco podzieli ich los?
Brytyjska moda upada z powodu Brexitu? Czemu znane marki wycofują się z Polski?
Tesco wycofuje się z Polski
Przedsiębiorstwo Tesco zostało założone przez kupca żydowskiego pochodzenia, syna imigranta z Polski, Jacka Cohena, który trudnił się sprzedażą żywności na targach w londyńskim East Endzie od roku 1919, sprzedając nadwyżki wojskowe. Teraz wiadomo, że tylko w Polsce nie przynosi wystarczających zysków. Pewne jest, że Tesco zamierza zmniejszyć liczbę swoich punktów w naszym kraju. Jak podał serwis Rp.pl, jest to wynik spadków przychodów firmy o 3 procenty, co zostało ujęte w raporcie finansowym za ubiegły rok. Większą rentowność i stabilność firmy ma zapewnić m.in. skurczenie powierzchni sprzedażowej o ok. 33,2 tys. mkw., a co za tym idzie - likwidacja części istniejących placówek oraz ograniczenie powierzchni działających sklepów.
W Polsce powstaje zupełnie nowy koncept IKEA
Polacy wracają do małych sklepów
Tesco zaczęło od zamknięcia 11 sklepów w ubiegłym roku (zajmowały 10,2 tys. mkw) w Polsce. Właściciele uznali, że to efekt powrotu do robienia zakupów w mniejszych marketach, takich jak Biedronka, Lidl, Netto. Na razie nie mówi się o żadnych zwolnieniach pracowników.
Poza Wielką Brytanią Tesco ma swoje sklepy w krajach takich jak Irlandia, Węgry, Czechy, Słowacja, Tajlandia, Korea Południowa, Chiny (Tajwan), Malezja. Pierwszy hipermarket Tesco w Polsce został otwarty we Wrocławiu w 1998 roku.
Nowy supermarket o polskim rodowodzie na rynku! Pobije Biedronkę?
-W ramach ciągłej pracy nad poprawą wyników naszego portfolio sklepów, analizujemy wyniki handlowe niewielkiej liczby sklepów w Polsce. W przypadku ewentualnej decyzji o zamknięciu któregoś ze sklepów, naszym priorytetem będzie w pierwszej kolejności poinformowanie o tym naszych pracowników i zapewnienie im odpowiedniego wsparcia - powiedział Michał Sikora, rzecznik Tesco w komentarzu dla "Rzeczpospolite".
Według danych, Tesco nie narzeka na brak zainteresowania. Na wszystkich międzynarodowych rynkach zanotowała wzrost sprzedaży, jedynie w Polsce nie utrzymała pozycji. Firma oprócz ograniczenia swojej działalności w tradycyjnych punktach podjęła też decyzję o usunięciu usługi e-sklepu z kliku lokalizacji w kraju.
Dwa lata więzienia za handel w niedzielę