W poniedziałek 11 stycznia minister Przemysław Czarnek i minister Adam Niedzielski, poinformowali o zmianach w kwarantannie narodowej, które będą miały miejsce od 18 stycznia 2021 roku. Rodzice czekali przede wszystkim na ogłoszenie informacji, czy po feriach zimowych dzieci wrócą do nauczania stacjonarnego.
Minister edukacji narodowej o powrocie dzieci do szkół
Minister edukacji narodowej przekazał, że od 18 stycznia do szkół wrócą dzieci z klas 1-3. Starsi uczniowie wciąż pozostaną na nauce zdalnej w domach. Czarnek wyjaśnił, że decyzja rządu kierowana była tym, że to właśnie wśród tej grupy wiekowej, nauczanie online przynosi najgorsze efekty.
Uruchomienie nauczania w klasach 1-3 jest decyzją bardzo ważną, bowiem wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że nauczanie zdalne w tych grupach wiekowych, grupach najmłodszych jest najmniej efektywne. Najbardziej uciążliwe dla samych uczniów, nauczycieli, ale i rodziców. W związku z tym to nauczanie w klasach 1-3 rzeczywiście może przynieść więcej efektów wówczas, kiedy będzie odbywało się stacjonarnie - stwierdził minister
Rodzice o powrocie dzieci do szkół od 18 stycznia
W sieci niemal od razu po zakończeniu konferencji, zaczęły się pojawiać komentarze rodziców, którym wyjątkowo nie podoba się decyzja polityków. I nie chodzi tu tylko o fakt organizowania opieki dla dzieci pozostających w domu. Wielu rodziców martwi się, że nauczanie zdalne nie przygotuje odpowiednio ich dzieci do egzaminów, takich jak matura czy egzamin ośmioklasisty.
- Ciekawe, jak moje dziecko ma zdać dobrze maturę, skoro te lekcje online to jakiś żart.
- Przecież nauczanie zdalne tak naprawdę niczego tych dzieci nie uczy. Większość nawet nie słucha tych lekcji.
- Widzę, jak moje dziecko podchodzi do lekcji online i powiem jedno: świetlanej przyszłości mu, niestety, nie wróżę - czytamy w mediach społecznościowych i na forach internetowych
Zdaniem części rodziców uczniowie nie powinni być podzieleni. Jeśli rząd zdecydował o powrocie do szkół klas 1-3, pozostałe roczniki również powinny wrócić do nauki stacjonarnej. W sieci nie brakuje głosów, że w ten sposób jedne dzieci otrzymują dostęp do lepszej (zdaniem rodziców) formy edukacji, a inne są pomijane.
Rząd nie poinformował na razie, kiedy starsze klasy wrócą do szkół. Wiadomo jednak, że prawdopodobnie nie dojdzie do tego w styczniu.
To też może cię zainteresować:
Lekcje na 3 zmiany i w soboty? WHO przedstawia rekomendacje dotyczące powrotu dzieci do szkół
Przedszkola i żłobki tylko dla zaszczepionych dzieci. Senat zmienia ustawę
Ograniczenie dostępu do usług publicznych dla niezaszczepionych osób? Minister zdrowia zdradza szczegóły