Jeżeli twórcą tego domu nie był Gaudi, to kto zaprojektował dom w muszelce? Stojący nad brzegiem budynek przypomina pałac syrenki Ariel. Szalone i zakrzywione ściany wewnątrz i na zewnątrz...
Dom z muszelki powstał z połączenia betonu i znalezionych materiałów, były to zarówno nieorganiczne jak i naturalnych. W zbiorach znalazły się lokalne muszle i inne skarby morza. Zamiast rogów, z których każda krzywa przepływa płynnie do następnego pojawiły się zawijasy.
Morskie wnętrze
Dom jest świetnie zlokalizowany, znajduje się przy samej plaży. Zaprojektował go artysta Octavio Ocampo.
Niezwykle wyczuwalne jest tutaj napięcie między "sztuką" a "designem". Niektóre aspekty, jak np. wzbogacony dach to czysto ozdobne i artystyczne dekoracje. Tymczasem na drugim piętrze przestrzeń wydaje się być bardziej funkcjonalna.
Architekt starannie uchwycił wszystkie szczegóły muszli, w tym skoki, kiedy więc go widzisz, od razu masz ochotę zajrzeć do środka. Dzieje się tak między innymi dlatego, że ludzki umysł nie potrafi sobie wyobrazić, jak to jest żyć w powłoce, wijącej się wokół własnej rdzenia.
Wnętrze domu utrzymuje ten sam motyw muszli i wszelkiego rodzaju ozdoby morskie: umywalki, zawory wykonane z korali i wieszaki z prawdziwych muszli. Największym i najbardziej okrągłym pomieszczeniem jest salon. Prowadzą do niego kręte schody, które pną się w górę.
Wirujące otoczenie domu to zakrzywione kamienne ogrodzenie, które odzwierciedla ekologiczny charakter najważniejszego budynku.
Z całą pewnością do mieszkania w tak zbudowanym domu trzeba się przyzwyczaić.
fot. homedit.com
