Życie Keanu Reevesa to ciąg nieszczęść. Porzucił go ojciec, później zmarła jego córeczka i partnerka

Keanu Reeves - historia i dramaty fot. Adobe Stock
56-letni Keanu Reeves mógłby napisać scenariusz filmu o samym sobie - jest niemal pewne, że widownia wylałaby morze łez podczas seansu...
Edyta Liebert / 05.10.2020 09:51
Keanu Reeves - historia i dramaty fot. Adobe Stock

Reeves urodził się w patchworkowej rodzinie i marzył o stabilizacji. Kiedy był już o krok od szczęścia, dotknęła go niewypowiedziana tragedia. Tysiące fanów nie są w stanie pojąć, jak mógł podźwignąć się po stracie bliskich i... zrobić taką karierę.

Zwykły chłopak bez ojca

Jest skromny i milczący, uznany za jednego z największych introwertyków w świecie Hollywood. Do aktorstwa trafił przez przypadek, ale zawsze pasjonowało go odgrywanie ról i „wchodzenie w nie”. Jako 3-letni chłopiec został porzucony przez biologicznego ojca. Orientalne, oryginalne rysy twarzy zawdzięcza właśnie ojcu, Samuelowi Nowlinowi Reevesowi, który był pół-Hawajczykiem i pół-Chińczykiem. On też zadecydował o nadaniu mu oryginalnego imienia: Keanu w języku polinezyjskim oznacza „chłodny wiatr wiejący z gór”... 

Nastoletni Keanu często był z boku. Teraz nazwalibyśmy go typowym outsiderem, może nawet hipsterem - nigdy nie szukał rozgłosu, a jednak znalazł się na afiszu. Częste i tymczasowe związki jego matki skutkowały zmianami zamieszkania, co nie sprzyjało edukacji Keanu. Miał problemy w szkole i bardzo trudno adaptował się do otoczenia. Był dzieckiem „z problemami”, a ostatecznie - rzucił szkołę, gdy nie otrzymał dyplomu i postanowił zostać aktorem. Musiał jednak zarabiać: ostrzył łyżwy na lodowisku, robił ciasto do pizzy, był także instruktorem hokeja.

Większość ludzi zna mnie, ale nie zna mojej historii. Kiedy byłem trzylatkiem, patrzyłem, jak odchodzi mój tata. Chodziłem do czterech różnych szkół i zmagałem się z dysleksją, co powodowało, że nauka sprawiała mi więcej trudności, niż większości uczniów. W końcu opuściłem szkołę i nie zdobyłem dyplomu - pisał Keanu na swoim Facebooku.

Keanu w wolnych chwilach kręcił się po wytwórniach telewizyjnych i filmowych. Zauważył go kanadyjski reżyser i tak trafił do serialu „Hanging In”, a potem do filmu „Wzlot”. Ta rola pozwoliła mu na podróż do Hollywood. Szczęście mu dopisało. Dzięki ojczymowi Paulowi Aaronowi poznał odpowiednich ludzi i jego kariera potoczyła się pomyślnie. Koniec dekady był dla aktora owocny zawodowo. Niestety nie miał szczęścia w życiu prywatnym - spotkała go ogromna tragedia.

Córeczka urodziła się martwa

W 1999 roku aktor i jego partnerka, Jennifer Syme, spodziewali się dziecka. Ciąża przebiegała pomyślnie, niestety dziewczynka urodziła się martwa.

Córeczka  urodziła się przedwcześnie, w 8. miesiącu ciąży, dokładnie 24.12.1999 r. i były to najsmutniejsze święta w jego życiu. Reeves, by poradzić sobie z tragedią, rzucił się w wir pracy, a związek nie przetrwał rozmiaru tragedii. Jennifer w kilka tygodni po stracie córki rozstała się z aktorem i popadła w głęboką depresję. 2 kwietnia 2001 dowiedział się, że Jennifer Syme zginęła w wypadku samochodowym. Miała tylko 28 lat. Poniosła śmierć na miejscu.

W wieku 23 lat w wyniku przedawkowania narkotyków zmarł mój najlepszy przyjaciel, River Phoenix. W 1998 r. poznałem Jennifer Syme. Zakochaliśmy się w sobie i w 1999 r. Jennifer zaszła w ciążę, to była córka. Niestety, po ośmiu miesiącach nasze dziecko urodziło się martwe. Byliśmy załamani jej śmiercią i zakończyliśmy nasz związek. 18 miesięcy później Jennifer zginęła w wypadku samochodowym. Od tego czasu unikam poważnych związków i posiadania dzieci.

Nieszczęście pojawiło się także w sferze rodzinnej: siostra aktora zachorowała na białaczkę. Niesamowite jest, że aktor mimo tylu trudności ma siłę do walki!

Moja młodsza siostra miała białaczkę. Dziś jest wyleczona. 70% moich zysków z „Matrixa” przeznaczyłem na szpitale, w których leczono tę chorobę. Jestem jedną z niewielu gwiazd Hollywood, która nie posiada ogromnej willi. Nie chodzę z ochroniarzami i nie noszę modnych ubrań. Mimo że jestem wart 100 milionów dolarów, wciąż korzystam z metra i kocham to!

Nowy wiatr wiejący z... wzgórz Hollywood

Aktor był w rozsypce i zawiesił karierę i przez lata nie udawało mu się odnaleźć spokoju ducha. W 2019 roku pojawił się na uroczystej gali LACMA Art+Film w Los Angeles z artystką i filantropką, 46-letnią Alexandrą Grant. Możliwe, że 56-letni aktor nie powiedział ostatniego słowa w kwestii założenia rodziny?

Może cię też zainteresować: 
Maffashion pokazała brzuch tydzień po porodzie. Fani krytykują: „Wszystko musi być na pokaz?”
Netflix opowie o depresji i bulimii księżnej Diany. Rodzina królewska jest bardzo niezadowolona
Aleksandra Kwaśniewska odpowiada na pytanie o dziecko. „Niektórzy nie są w stanie wyhodować mózgu”

Redakcja poleca

REKLAMA