Mówią o niej „symbol seksu” i ikona XX wieku. Prezydent de Gaulle nazwał ją nawet „francuskim towarem eksportowym”. Była jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek i modelek na całym świecie. To ona stanowiła kanon piękna lat '50 i '60. Brigitte Bardot bywała jednak pogubiona. Jakie miała tajemnice?
Historia życia Brigitte Bardot
Od najmłodszych lat Brigitte była przyzwyczajona do luksusów. Wychowywała się wśród paryskiej burżuazji jako córka jednego z bogatych przedsiębiorców. Szybko okazało się, że jej nieprzeciętna uroda to klucz do wielkiej kariery.
Kiedy Bardot miała zaledwie 15 lat, wystąpiła na okładce magazynu „Elle”. To właśnie wtedy zakochał się w niej jej pierwszy mąż, 21-letni wówczas Roger Vadim. Para pobrała się 21 grudnia 1952, kiedy Brigitte miała 18 lat. Mówiła wówczas, że spełniło się jej marzenie.
Dziś nabyłam prawo do sypiania z mężczyzną - podkreślała
W trakcie związku z Vadimem modelka usunęła trzy ciąże. Otwarcie mówiła, że nie nadaje się do macierzyństwa i nie chce mieć dzieci.
Zachowałam z tego doświadczenia paniczny strach przed macierzyństwem, które zawsze odrzucałam i uważałam za karę niebios - podsumowywała swoją decyzję
Jej kariera nabrała tempa, kiedy w 1956 roku wystąpiła w „I Bóg stworzył kobietę”. To właśnie wtedy cały świat oszalał na punkcie zjawiskowo zmysłowej „Bardotki”. Od tego momentu mówiło się, że jest prawdziwą seks-bombą na miarę XX wieku. Niestety, rozgłos i zainteresowanie mężczyzn nie podobało się mężowi Bardot. 2 miesiące po premierze filmu państwo Vadim byli już po rozwodzie.
Była bezkompromisową femme-fatale, która uwielbiała seks i kusiła wszystkich, których napotykała na swojej drodze. W 1958 roku z tego powodu jej zdjęcie znalazło się w pawilonie watykańskim jako symbol „zła, szatańskiej siły i chuci”.
Jej drugim mężem został Jaques Charrier, którego poznała podczas kręcenia „Babette idzie na wojnę”. Ich małżeństwo trwało 3 lata, doczekali się syna, Nicolasa, który jest jedynym dzieckiem aktorki. Bardot oddała chłopca pod opiekę dziadkom, a później przekazała pełnię praw rodzicielskich swojemu byłemu mężowi. Nie chciała i nie zamierzała być matką.
Miała 39 lat, kiedy wycofała się z branży filmowej i zeszła ze sceny. Uznała, że to dobry czas, by odejść z klasą. Od tego czasu zajęła się działalnością charytatywną na rzecz zwierząt. Ma również swoją fundację walczącą o ich prawa.
Wiele osób zarzuca jej rasizm i nietolerancję. Swego czasu była nawet pozwana za „podżeganie do nienawiści rasowej” po tym, jak nazwała ludność wyspy Reunion na Oceanie Indyjskim „zdegenerowanymi dzikusami”.
Zobacz więcej wiadomości o gwiazdach:
Cała prawda o księżnej Dianie. Nie dostała się na studia i marzyła o pracy z dziećmi
Śmierć ukochanej matki, gwałt i nieudane małżeństwa. Życie Madonny nie zawsze przypominało amerykański sen
Trudne relacje z matką, zdrady, romanse i utrata ciąży. Życie Demi Moore było pełne tragedii